„Kevin sam w domu” to produkcja, która każdego roku przyciąga przed telewizory zaskakująco dużą widownię. Nic więc dziwnego, że w tym roku Polsat znów postanowił wyjść naprzeciw oczekiwaniom widzów i zaserwować widzom film. Wyniki oglądalności pokazują, że był to strzał w dziesiątkę. Widzowie wciąż nie wyobrażają sobie świąt bez tego filmu.
Emisja filmu „Kevin sam w domu” w telewizji Polsat podczas świąt Bożego Narodzenia to już niemal tradycja. Każdego roku produkcja przyciąga przed ekrany telewizorów zaskakująco dużą widownię. Gdy raz „Kevina” miało w święta nie być, wzbudziło to na tyle duże oburzenie w sieci, że stacja wycofała się z tego pomysłu.
Z danych Nielsen Audience Measurement opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl, wynika, że podczas świąt Bożego Narodzenia widzowie najchętniej TVP1. Na drugim miejscu znalazła się Telewizja Polsat. Podium zamyka TVN.
Kevin Sam w Domu hitem świąt
Największym hitem świąt okazał się kultowy już film „Kevin sam w domu”. Ta produkcja od 24 do 26 grudnia przyciągnęła największą liczbę widzów. Losy Kevina śledziło w Wigilię średnio 4,51 mln osób. Jak podaje portal Wirtualne Media, film ten zanotował najwyższą oglądalność od czasu emisji w grudniu 2004 roku.
Wśród najchętniej oglądanych programów znalazły się również „Rolnik szuka żony” (3,28 mln widzów) oraz „Teleexpress” (2,90 mln osób).
Z przeprowadzonego badania wynika również, że 25 i 26 grudnia Polacy oglądali telewizję średnio 5 godzin 37 minut i 48 sekund. O prawi dwie minuty krócej niż w ubiegłym roku.
Źródło: wprost.pl, wMeritum.pl