Kierowca busa blokował karetkę. Wiozła serce dla dziecka [WIDEO]

Obowiązek ułatwienia przejazdu pojazdom uprzywilejowanym to jedna z najważniejszych zasad ruchu drogowego. Każda sekunda zwłoki pędzącej na sygnale karetki, może kosztować zdrowie lub życie osoby, która właśnie czeka na pomoc. Przypominają o tym autorzy licznych spotów i kampanii społecznych.

Choć wydaje się, że większość polskich kierowców potrafi się zachować, gdy usłyszy sygnał radiowozu czy karetki, to w dalszym ciągu zdarzają się przypadki bezmyślności i znieczulicy na drodze. Doskonałym tego przykładem jest nagranie Pana Bogdana, które trafiło niedawno do sieci.

Czytaj także: Karetka wiozła serce na przeszczep dziecka, a bus blokował jej drogę. Sprawą może zająć się sąd [WIDEO]

Na krótkim filmie widać problemy karetki wiozącej serce do przeszczepu. Ich źródłem była osoba prowadząca niebieskiego busa, która uparcie jechała lewym pasem autostrady A4, nie reagując na sygnał.

„Korytarz Życia, lekkomyślne zachowanie, brak jakiejkolwiek reakcji! Kierowcy co z nami? Tu każda sekunda była na wagę złota. Karetka transplantacyjna wiozła serce, które było potrzebne do przeszczepu dla dziecka i pędziła autostradą A4 do Krakowa, gdzie czekał samolot” – czytamy na stronie Stoją Stargard.

Kierowca: Z roku na rok jest coraz gorzej

Dziennikarzom KONTAKT 24 udało się dotrzeć do kierowcy karetki – pana Bogusława. „W tej sytuacji liczy się każda minuta. Wieźliśmy serce dla dziecka, które czekało na przeszczep w Warszawie. Na lotnisku wojskowym w Krakowie czekał gotowy do startu samolot” – powiedział.

Kierowca gorzko komentuje zachowanie polskich kierowców. W jego ocenie, sytuacja jest coraz gorsza. „Od 15 lat pracuję w transplantologii i zauważyłem, że z roku na rok jest coraz gorzej” – dodał.

„Posiadamy specjalne tuby, informujemy kierowców poprzez CB radio. Nie przynosi to żadnych skutków. Zdarza się też, że kierowcy odpowiadają w sposób, którego nie można przytoczyć” – zdradził pan Bogusław.

Jak przyznaje, opublikował ten film ku przestrodze. Według niego, nieodpowiednie zachowanie względem karetki nie zawsze jest spowodowane bezmyślnością, czy brawurą. Niekiedy przyczyną jest po prostu chwilowy paraliż wywołany nietypową sytuacją na drodze.

„Zdarza się, że kierowcy zupełnie blokują nam drogę. Nie wiedzą jak się zachować, panikują i hamują, zamiast zjechać na prawy pas autostrady. Wiem, że jest to niecodzienna sytuacja” – dodał.

Jak powinien wyglądać wzorowy korytarz życia? Odpowiedź na poniższym materiale:

Źródło: TVN24/ KONTAKT24, Facebook