Prawdziwe przerażenie u części pasażerów wywołały kłęby dymu nad lotniskiem Stansted w Wielkiej Brytanii. Jak się okazało, przyczyną był pożar autobusu.
Do całego zdarzenia doszło przed godziną 17:00. W pobliżu lotniska Stansted na terenie Wielkiej Brytanii doszczętnie spłonął autobus. Pożar pojazdu wywołał na tyle ogromną chmurę dymu, że wzbudziła ona prawdziwy niepokój wśród pasażerów. Osoby udostępniające w sieci zdjęcia i nagrania z miejsca zdarzenia sugerowały, że na lotnisku mogło dojść do eksplozji lub ataku terrorystycznego.
Na szczęście nikomu nic groźnego się nie stało. Mimo to, dym z pojazdu był na tyle duszący, że zdecydowano się na tymczasową ewakuację części terminala. Po około 30 minutach władze lotniska poinformowały, że udało się już zapanować nad ogniem. „Badamy tę sprawę niezwykle dokładnie i wkrótce będziemy dalej informować o sytuacji” – czytamy.
Czytaj także: Trzy armie Szatana
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań z miejsca zdarzenia. Część z nich można zobaczyć poniżej.
#busfire #stansted #stanstedairport pic.twitter.com/GJXjQMRFLY
— Mr_Mooch (@mr_mooch) 30 marca 2018
Fire at stansted airport @MailOnline @STN_Airport pic.twitter.com/i6guh4XrP8
— Matthew Morris (@MattMCrimson) 30 marca 2018
Czytaj także: W lasach Podkarpacia przybywa dzikich zwierząt