Borussia Dortmund jest obecnie notowana na 10.pozycji w tabeli ligowej. Od strefy spadkowej dzieli ją 8 punktów. Wydaje się, że niedawny kryzys na dobrze opuścił już drużynę z Signal Iduna Park. Trener Klopp przestrzega jednak przed zbytnim optymizmem.
W Dortmundzie coraz częściej pojawiają się głosy mówiące o powrocie do walki o europejskie puchary. Nastroje te szczególnie podkreśla ostatnia dyspozycja klubu, który radzi sobie coraz lepiej. Pomimo tego wszystkiego, trener Klopp nie jest nastawiony tak optymistycznie:
Gdy tylko będziemy pewni, że nie grozi nam degradacja, będziemy skupiać uwagę na innych kwestiach. Teraz mamy osiem punktów przewagi nad strefą spadkową i nie jesteśmy już w nią zaangażowani. Zdołaliśmy wyplątać się z kłopotów. Naszym planem jest to, by po prostu zdobyć jak najwięcej punktów. Od przerwy zimowej zgromadziliśmy osiemnaście oczek i przegraliśmy tylko raz.
Czytaj także: Bundesliga ostatniego tygodnia - najważniejsze fakty!
Przed sezonem mało kto pomyślałby o tym, że Borussia może mieć problemy z utrzymaniem się. Rundę wiosenną zakończyła na ostatniej pozycji w tabeli. Po przerwie sytuacja zdecydowanie się poprawiła. BVB szybko wyszła ze strefy spadkowej i na stałe ulokowała się w połowie tabeli ligowej. Jednym z powodów minionego kryzysu są bez wątpienia złe transfery. Nowi zawodnicy, którzy nie sprawdzają się na Signal Iduna Park to Matthias Ginter, Ciro Immobile i Adrian Ramos.
W następnej kolejce ligowej BVB zmierzy się na swoim stadionie z Bayernem Monachium.