To, że Łukasz Fabiański latem opuści Arsenal Londyn jest pewne. Jednak jego przyszłość wciąż jest niejasna. Polski bramkarz na brak ofert nie powinien narzekać, bowiem jego kupnem zainteresowanych jest wiele klubów.
Kontrakt Polaka z Arsenalem jest ważny do czerwca, a Fabiański odrzucił ofertę przedłużenia go. Powód? Ma dość bycia zmiennikiem Wojciecha Szczęsnego.
Czytaj także: 37. kolejka Premier League: Arsenal niemal pewny podium
Przez 7 lat gry dla Kanonierów, Fabiański rozegrał tylko 76 spotkań, a w tym sezonie, pokazał się na boisku jedynie 9 razy. Jedyną dobra informacją dla „Bambiego” jest to, że rozegra jeszcze jeden mecz. 17 maja Arsenal zagra w finale Pucharu Anglii z Hull City.
Możliwe jest, że bramkarz z kraju nad Wisłą pozostanie na Wyspach Brytyjskich. Zainteresowane jego pozyskaniem są takie kluby jak Swansea, West Ham United, Leicester City czy Celtic Glasgow. Jednak Polak może zamienić deszczową Anglię na słoneczną Hiszpanię (Villarreal, Sevilla) lub górzystą Szwajcarię (FC Basel).