Wygląda na to, że niedzielny zakaz handlu coraz bardziej staje się fikcją. Mimo zapowiedzi zaostrzenia przepisów, kolejne sieci handlowe otwierają swoje sklepy. Do Biedronki dołącza Kaufland, Lidl, a nawet Carrefour.
Zakaz handlu w niedziele stopniowo omijany jest przez kolejne sieci handlowe. Wszystko przez lukę, która pozwala działać placówkom pocztowym. Jeszcze w lipcu Biedronka rozpoczęła współpracę z Pocztą Polską, na mocy której część sklepów przekształciła się właśnie w placówki pocztowe i dzięki temu mogła pozostać otwarta przez wszystkie dni tygodnia. Inne sieci postanowiły na to odpowiedzieć tłumacząc, że zmusza ich do tego konkurencja.
W podobny sposób, co Biedronka, zaczęła działać część sklepów Lidl i Kaufland. Sieci zapowiadają, że otworzą się wszędzie tam, gdzie zrobi to konkurencja. Podobnie reaguje między innymi Carrefour.
Część sklepów tej ostatniej sieci, czyli obiekty Carrefour Express, działają w niedziele już od jakiegoś czasu. Podobnie jak w przypadku sklepów Żabka, działają one bowiem na zasadzie franczyz i za ladami mogą stać właściciele.
Czytaj także: Jeździsz samochodem na gaz? Nie mamy dobrych wieści
Żr.: Radio ZET