Dobre wiadomości dla rządu Mateusza Morawieckiego i PiS. Z nieoficjalnych informacji Radia Zet i PAP wynika, że Komisja Europejska nie będzie wymagać notyfikacji tzw. ustawy zamrażającej ceny prądu w Polsce.
28 grudnia Sejm w błyskawicznym tempie uchwalił przepisy zmniejszające akcyzę na energię elektryczną. Następnie ustawa przeszła przez Senat – bez poprawek, i już 30 grudnia podpisał ją prezydent Andrzej Duda. Nowelizacja utrzymuje ceny prądu na poziomie 30 czerwca 2018 roku.
Już po kilku dniach okazało się, że rozwiązanie przyjęte przez rządzących może podważyć Komisja Europejska, uznając je za niedozwoloną pomoc publiczną. „Do tej pory nie otrzymaliśmy notyfikacji od polskich władz, ale tego byśmy oczekiwali” – powiedziała rzeczniczka KE Mina Andreeva. „Takie działania powinny być notyfikowane, aby Komisja mogła się im przyjrzeć. Tą kwestią zajmiemy się, gdy otrzymamy notyfikację” – dodała.
Zupełnie innego zdania był szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. W jego ocenie, ustawa dotycząca cen prądu nie stanowi pomocy publicznej. „Mamy ekspertyzy, które jednoznacznie wskazują, że nie zostały tu złamane żadne przepisy” – stwierdził w rozmowie w „Salonie politycznym Trójki”. Nowelizacji bronił także premier Mateusz Morawiecki, podkreślając w Sejmie, że rząd „dba o portfele Polaków, by ceny energii elektrycznej nie szły do góry.”
Komisja zmienia zdanie?
Dziennikarze Radia Zet, powołując się na źródła w Komisji Europejskiej, poinformowali o zmianie stanowiska Brukseli w tej sprawie. „Polska nie musi notyfikować w Komisji Europejskiej ustawy obniżającej ceny energii elektrycznej w kwestii pomocy publicznej, chyba że uzna sama, że taka notyfikacja jest potrzebna”– podaje Radio Zet.
Jak donosi TVP Info, informację o podobnej treści przekazała również Polska Agencja Prasowa.
Źródło: TVP Info/ Twitter, Radio Zet, Twitter, Polskie Radio