„Trzeba ten werdykt po prostu wykonać, a nie kombinować jak koń pod górę, opóźniać opublikowanie wyroku, udawać, że nie ma wcześniejszych decyzji. To jest droga donikąd, do chaosu” – powiedział Bronisław Komorowski na antenie TVN24 Biznes i Świat. Były prezydent miał na myśli orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia. Sędziowie TK orzekli wówczas, że nowelizacja ustawy o Trybunale uchwalona przez parlament poprzedniej kadencji jest częściowo niezgodna z konstytucją. Dodatkowo, TK stwierdził, że zgodny z ustawą zasadniczą jest wybór trzech z pięciu powołanych wówczas sędziów. Orzeczenie w dalszym ciągu nie zostało wydrukowane.
Komorowski uważa, że żaden z polityków nie ma prawa podważać wyroku TK, ponieważ skoro organ ten orzekł, że wybór trzech z pięciu sędziów był zgodny z konstytucją, to nikt nie powinien mieć żadnych wątpliwości.
Nie można niszczyć Trybunału Konstytucyjnego.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
– powiedział.
Były prezydent twierdzi, że sam Jarosław Kaczyński nie wierzy w argumenty, których używa ws. tzw. „Sporu o Trybunał”, ponieważ mają one charakter propagandowy.
Komorowski dodał również, że obserwując Jarosława Kaczyńskiego w latach poprzednich doszedł do wniosku, że nie potrafi on przegrywać. Polityk zaznaczył jednak, że ostatnie miesiące wskazują także na fakt, iż prezes i jego ugrupowanie „nie potrafią również wygrywać z klasą”.
Odnoszę wrażenie, że nie tylko ze względu na konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego, ale w ogóle ze względu na styl uprawiania polityki państwo polskie zaczyna się pogrążać w chaosie.
– ocenił i podkreślił, że jego zdaniem obecna ekipa rządząca jest kompletnie nie przygotowana do sprawowania władzy.
Zdaniem Komorowskiego Jarosławowi Kaczyńskiemu i jego partii nieustannie coś przeszkadza.
Im musi coś przeszkadzać, bo nie mogą się przyznać, że to oni źle tańczą. Coś im przeszkadza, w tym przypadku Trybunał Konstytucyjny, albo reszta opinii publicznej, która nie jest z nimi, więc się ich obraża, sprowadza do jakiejś karykatury.
– mówił.
źródło: tvn24.pl
fot. Piotr Drabik / Flickr.com