W trakcie poniedziałkowych uroczystości w Muzeum Powstania Warszawskiego głos zabrała również prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. W krótkim wystąpieniu m.in. podkreśliła konieczność obrony wartości takich jak wolność czy demokracja. Jej wypowiedź została odebrana przez niektórych jako polityczny akcent w trakcie obchodów.
Podczas uroczystości z okazji 73. rocznicy Powstania Warszawskiego w Muzeum Powstania Warszawskiego prezydent Gronkiewicz-Waltz przypomniała, że tegoroczne obchody rocznicy powstania warszawskiego odbywają się pod hasłem „wolność łączy”. W swoim wystąpieniu nawiązała do wartości o które walczyli powstańcy.
Tak się składa, że [w Polsce przyp. red.] każde pokolenie, także dzisiejsza młodzież, musi przejść próbę. Jest nią obrona wartości jakimi są: wolność, demokracja i prawa człowieka – powiedziała prezydent Warszawy. Dodała również, że wartości te, „nie są zagwarantowane na zawsze”.
Część z odbiorców dostrzega w słowach aluzję do niedawnych napięć na linii opozycja – rząd. Protesty przeciwników reformy sądownictwa odbywały się m.in. pod hasłami obrony demokracji, praw człowieka i wolności.
Publicysta Michał Karnowski nie ma wątpliwości, że doszło do próby manipulacji. „To, o co się bili powstańcy, za co ginęli, to jest przede wszystkim niepodległość. Jest prawdą, że młode pokolenie musi pamiętać o niepodległości, ale nie w tym ujęciu, o którym mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz” – przekonywał. Według niego Polacy w 2015 roku zdali egzamin.
„Wybrali kotwicę powstania warszawskiego, a nie komunizujące symbole, które próbowano im podrzucać” – dodał.
Wypowiedź skrytykowała także rzecznik PiS Beata Mazurek. Przypomniała, że PO miała aż 8 lat by zaoferować pomoc weteranom. Według niej nie politycy nie powinni wykorzystywać ich do walki politycznej.
.@beatamk: @Platforma_org miała osiem lat, by zaoferować pomoc weteranom, nie powinna ich wykorzystywać do walki politycznej#wieszwiecej
— TVP Info (@tvp_info) July 31, 2017
Czy słowa prezydent Warszawy, rzeczywiście miały wydźwięk polityczny? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.’