W czwartek w Sejmie odbyła się konferencja prasowa europosła Janusza Korwin-Mikkego, dotycząca polityki zagranicznej. – Są koła w USA – nie mówię, że Ameryka, ale są koła w USA, które prą do tej wojny. I Polska nie powinna do tego przykładać ręki – podkreślił prezes partii KORWiN.
– Zacznę od przypomnienia pewnej wypowiedzi pana Donalda Tuska rok temu, że nie wiadomo, czy pierwszego września dzieci pójdą jeszcze do szkoły – rozpoczął europoseł Janusz Korwin-Mikke. – Przypomnę, że 3 lata temu pan Rostowski wrócił z Brukseli i mówił, że groźba wojny jest prawie że nieunikniona, jeśli tak dalej pójdzie. Po prostu chodził po korytarzach w Brukseli i dowiadywał się, że ludzie mówią, że jest taka katastrofa gospodarcza, że najlepiej zrobić wojnę, bo wtedy winę zwalić będzie można na wojnę a nie na głupią politykę gospodarczą.
Europoseł Janusz Korwin-Mikke wyjaśnił: – To co chcę powiedzieć teraz sprowadza się do tego, co powiedziałem wczoraj na Komisji Bezpieczeństwa i Obrony Unii Europejskiej, a słowa są proste i męskie: jeżeli chcemy zrobić wojnę, powiedzmy to od razu (…). Natomiast polityka taka, że się prowokuje, że się drażni, że jedna strona sprowadza taką broń, druga strona sprowadza iskandery, trzecia sprowadza ciężką broń… któregoś dnia wojna wybuchnie i nikt nie będzie wiedział nawet, dlaczego! To jest najgorsza polityka i przez to w tej chwili naprawdę grozi nam wojna(…). Są koła w USA – nie mówię, że Ameryka, ale są koła w USA, które prą do tej wojny. I Polska nie powinna do tego przykładać ręki.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
Janusz Korwin-Mikke podkreślił: – Polska nie powinna przykładać ręki do wszelkich prowokacji.
Wspomniane wystąpienie Janusza Korwin-Mikkego na Komisji Bezpieczeństwa i Obrony w Brukseli (17.06) mogą Państwo znaleźć tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=_cSjrlZoGb0&feature=iv&src_vid=4KuIXR_oVQE&annotation_id=annotation_538255391