Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu ZET przyznał, że trwają prace nad planem budowy bunkrów w rejonie przygranicznym. Z wypowiedzi szefa MON wynika, że w Polsce powstaną również fabryki produkujące amunicję artyleryjską.
Szef MON stwierdził, że nie należy lekceważyć nikogo, kto mógłby zagrażać bezpieczeństwu Polski. Zapytany o przygotowanie polskiego przemysłu zbrojeniowego do ewentualnego wsparcia armii w obronie granic, Kosiniak-Kamysz wyjaśnił, dlaczego w Polsce dotąd nie powstały jeszcze fabryki amunicji artyleryjskiej.
„Dlaczego nie budujemy w trybie ekspresowym fabryki amunicji artyleryjskiej?” – zapytał wprost Rymanowski. „Właśnie nad tym pracujemy. Po to są zmiany w Polskiej Grupie Zbrojeniowej, żebyśmy uzyskali zdolności produkcji amunicji. To fundamentalna sprawa. Dlatego zabiegamy o komisarza ds. obronności” – odparł Kosiniak-Kamysz.
Jak się okazuje, to nie wszystko. MON planuje przeprowadzić rozbudowę umocnień w rejonie przygranicznym. „Czy Polska powinna zacząć budowę bunkrów, rowów i okopów na granicy z Białorusią i Rosją?” – zapytał Rymanowski.
„Tak. Przygotowujemy cały plan” – ujawnił Władysław Kosiniak-Kamysz.
„Naprawiamy zaporę na granicy polsko-białoruskiej, wzmacniamy tę zaporę. Jest cały czas zgrupowanie wojskowe zlokalizowane na Podlasiu, w woj. lubelskim, mazowieckim, warmińsko-mazurskim wspierające straż graniczną. Wydatki z tym związane są najwyższe w 2024 r.” – dodał Kosiniak-Kamysz.
Przeczytaj również:
- Szef polskiego MON ujawnił, że ma spakowany „plecak ewakuacyjny”. Powiedział, po co to zrobił
- Sędzia Szmydt z rosyjskim symbolem. Szokujące sceny [WIDEO]
- Premier Litwy rozwścieczyła Kreml. Chodzi o wysłanie wojska na Ukrainę
Źr. Radio ZET; Polsat News