Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON i wicepremier, zabrał głos ws. nieprawidłowości przy wyborach prezydenckich. Odniósł się też do głosów o rzekomych fałszerstwach.
W ostatnich dniach coraz głośniej mówi się o nieprawidłowościach, do których mogło dojść przy liczeniu głosów w wyborach prezydenckich. Niektórzy internauci piszą nawet o świadomych fałszerstwach żądając powtórzenia głosowania.
Głos w tej sprawie zabrał szef polskiego MON w randze wicepremiera, czyli Władysław Kosiniak-Kamysz. Polityk i członek rządu Donalda Tuska mocno ostudził zapędy niektórych komentatorów sugerując, że forsowanie narracji o fałszerstwie jest zwyczajnie absurdalne.
– Jeżeli obywatele zgłaszają nieprawidłowości w komisjach wyborczych, to rolą instytucji państwa jest ich skrupulatne wyjaśnienie. Polacy muszą mieć gwarancję, że każdy głos jest ważny i właściwie policzony – jednak tezy o sfałszowaniu wyborów są nieuzasadnione i nikt odpowiedzialny ich nie podnosi. Wszczynanie politycznej wojny w tym temacie osłabia Polskę – napisał Kosiniak-Kamysz w serwisie „X”.
Jeżeli obywatele zgłaszają nieprawidłowości w komisjach wyborczych, to rolą instytucji państwa jest ich skrupulatne wyjaśnienie. Polacy muszą mieć gwarancję, że każdy głos jest ważny i właściwie policzony – jednak tezy o sfałszowaniu wyborów są nieuzasadnione i nikt…
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) June 9, 2025