Tatarzy zamieszkujący Krym chcą aby nowe władze zatwierdziły ich radę – Medżlis. Nariman Dżelal, przewodniczący Medżlisu obawia się kolejnych utrudnień.
Niektórzy przedstawiciele krymskiej społeczności Tatarów zostali oskarżenie przez prokuraturę o ekstremizm i zakazano im wjazdu na anektowany półwysep. Wśród takich osób znalazł się m.in. Refat Czubarow, były przewodniczący Medżlisu. Jego następca uważa taką decyzję za wymierzoną bezpośrednio w społeczność tatarską.
Krymscy Tatarzy od początku byli przeciwni aneksji półwyspu przez Federację Rosyjską. Obawiają się powtórki sytuacji z roku 1944, kiedy na rozkaz Stalina deportowano z Krymu całą ludność tatarską, która mogła powrócić na swe ziemie dopiero po upadku Związku Sowieckiego.
Czytaj także: Zarys historii Armii Krajowej
Nariman Dżelal stwierdził, że obecnie deportacja raczej im nie grozi, ale nawet gdyby chciano ją przeprowadzić to Tatarzy nie odejdą z tej ziemi.
Źródło: polskieradio.pl
Fot.: wikipedia.org