Najpierw prezydium Nowoczesnej opowiedziało się za powołaniem wspólnego klubu Koalicji Obywatelskiej. Chwilę później uchwałę w tej sprawie uchylił klub Nowoczesnej. Jak na kryzys w partii Katarzyny Lubnauer zareagował Grzegorz Schetyna? Lider PO apeluje o połączenie sił opozycji.
Ostatnie dni ujawniły głęboki spór w szeregach Nowoczesnej. Z partii wyrzucony został Piotr Misiło, który wcześniej krytykował władze Nowoczesnej za utratę większości w sejmiku województwa śląskiego. Poseł wskazywał winnych, a po wykluczeniu z Nowoczesnej zaapelował do polityków partii Katarzyny Lubnauer, by zintegrowali się z Koalicją Obywatelską.
Szybko okazało się, że Misiło nie był jedynym politykiem Nowoczesnej, który poważnie rozważał możliwość połączenia z Platformą Obywatelską. W środę pojawiła się informacja, że prezydium Nowoczesnej (m.in. Kamila Gasiuk-Pihowicz) opowiedziało się za tym rozwiązaniem. „Prezydia klubów PO i Nowoczesna opowiedziały się za połączeniem klubów parlamentarnych” – ogłosił Jan Grabiec z PO.
Czytaj także: Nowoczesna pogrąża się w kryzysie. Internauci komentują
Kiedy wydawało się, że sprawa połączenia jest już przesądzona, klub Nowoczesnej opowiedział się przeciwko powołaniu wspólnego klubu KO. Tym samym, uchylił uchwałę podjętą przez prezydium. Katarzyna Lubnauer zapewniła, że jej partia opowiada się za wzmacnianiem KO, jednak „wspólny klub dziś zmniejszy możliwość pozyskiwania wyborców”.
Schetyna: musimy się integrować
Dwugłos w Nowoczesnej natychmiast uruchomił spekulacje na temat przyszłości partii. Z nieoficjalnych informacji podanych przez Polsat News wynika, że sześcioro posłów Nowoczesnej zamierza opuścić partię. Są to zwolennicy Koalicji Obywatelskiej.
O integrację środowisk opozycyjnych zaapelował Grzegorz Schetyna. „Kaczyński chce podzielonej i skłóconej opozycji, bo wie, że tylko z takim przeciwnikiem może wygrać” – przekonuje lider PO. „Dlatego musimy się integrować, szukać wspólnych wartości, budować wielką prodemokratyczną koalicję. Tego oczekują wyborcy, którzy staną przed wyborem: albo wolna Polska, albo PiS” – dodał.
Kaczyński chce podzielonej i skłóconej opozycji, bo wie, że tylko z takim przeciwnikiem może wygrać. Dlatego musimy się integrować, szukać wspólnych wartości, budować wielką prodemokratyczną koalicję. Tego oczekują wyborcy, którzy staną przed wyborem: albo wolna Polska, albo PiS.
— Grzegorz Schetyna (@SchetynadlaPO) 5 grudnia 2018
Źródło: Twitter, Polsat News, wMeritum.pl