Nie przyłączę się do atmosfery strachu, którą kreują politycy – powiedział Krzysztof Bosak w „Śniadaniu w Polsat News”. Poseł Konfederacji skrytykował przedstawicieli innych formacji opozycyjnych za wypowiedzi dotyczące epidemii koronawirusa w Polsce.
W reakcji na wzrost zakażeń premier Mateusz Morawiecki zdecydował o rozciągnięciu żółtej strefy na terytorium całego kraju. Wkrótce powrócić mają także godziny dla seniorów. Rząd zapowiada jednak, że będzie reagował na dalszy rozwój sytuacji epidemicznej w kraju.
Część polityków opozycji uważa jednak, że rządzący nie stworzyli żadnej strategii walki z epidemią. Środowisko PO odnosi się również sceptycznie do ewentualnego spotkania z Morawieckim. – My zapraszaliśmy premiera na rozmowy już wcześniej, tak gdzie powinniśmy rozmawiać, czyli w parlamencie – powiedziała Barbara Nowacka w programie „Śniadanie w Polsat News„.
Większość partii opozycyjnych zgadza się jednak, że rządzący powinni podjąć zdecydowane środki, aby zapobiec rozwojowi pandemii. Wśród pomysłów pojawia się nawet wprowadzenie stanu nadzwyczajnego.
Krzysztof Bosak: Nie przyłączę się do atmosfery strachu
Do postępowania opozycji sceptycznie podchodzi Krzysztof Bosak z Konfederacji. – Nie przyłączę się do atmosfery strachu, którą kreują politycy. Sytuacja jest trudna dla osób chorujących, ale też jest trudna dla osób, które chorują też na inne schorzenia i nie są diagnozowane – stwierdził.
– Jesień minie, szczyt minie a zostaniemy z podwójnym opodatkowaniem spółek komandytowych i zwiększonym długiem a to dopiero początek, z ograniczoną ulgą abolicyjną i zlikwidowanym sektorem przetwórstwa mięsnego. Politycy opozycji innej niż Konfederacja żerują na strachu bo nie mają nic do powiedzenia a lewica pomagała PiS-owi podwyższać podatki – dodał polityk Konfederacji.
Źródło: Polsat News