Krzysztof Piątek jest o krok od zgarnięcia pierwszej premii zapisanej w swoim kontrakcie z AC Milan. Zawodnik musi zdobyć w najbliższym meczu przynajmniej jednego gola.
Krzysztof Piątek, napastnik AC Milan, robi w nowym zespole prawdziwą furorę. Zawodnik rozegrał dotąd w drużynie „Rossonerich” cztery mecze, w których czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Piłkarz podbił tym samym serca kibiców, a przy okazji zbliżył się do zrealizowania jednego z zapisów w swojej umowie.
Okazuje się bowiem, że w kontrakcie naszego piłkarza zapisana została dodatkowa premia. Krzysztof Piątek będzie mógł ją zgarnąć jeżeli już w najbliższym meczu uda mu się strzelić przynajmniej jedną bramkę. Zgodnie z tym, co znajduje się w kontrakcie klub musi wypłacić piłkarzowi pieniądze w sytuacji, gdy ten zdobędzie piątą bramkę w zespole.
Czytaj także: Krzysztof Piątek na okładce \"La Gazetta Dello Sport\"!
Analogiczna sytuacja zaistnieje gdy Krzysztof Piątek strzeli 10., 15., 20. oraz 25. gola w drużynie AC Milan. Zarówno klub, jak i agenci piłkarza nie ujawniają jednak jak wysoka jest premia przewidziana dla zawodnika.
W tym miejscu warto wspomnieć o zarobkach polskiego napastnika. Na mocy umowy, która podpisano na 4,5 roku, na konto Krzysztofa Piątka wpływać będzie 1,8 miliona euro rocznie.
Kolejny mecz AC Milan
Najbliższy mecz AC Milan rozegra 16 lutego. Rywalem „Rossonerich” będzie Atalanta Bergamo. Mecz zostanie rozegrany na wyjeździe.
W kadrze zespołu gospodarzy znajduje się Arkadiusz Reca. Zawodnik, który zadebiutował w reprezentacji Polski po tym, gdy objął ją Jerzy Brzęczek, nie ma jednak najlepszej prasy w swoim zespole. Piłkarz zaliczył dotąd bowiem zaledwie dwa mecze w zespole Atalanty Bergamo. Wydaje się więc, że w sobotę nie mamy co liczyć na „polski mecz”.
Czytaj także: Arkadiusz Reca ma problemy we włoskim klubie. Nie można się z nim dogadać?
Mecz pomiędzy Atalantą a Milanem będzie ciekawy również z innego względu. Chodzi o miejsce w tabeli, które zajmują oba zespoły. Milan plasuje się bowiem na czwartej, a Atalanta na piątej lokacie. Zespoły dzieli zaledwie jeden punkt.