5 czerwca władze ukraińskie wstrzymały zgodę na prace poszukiwawcze i ekshumacje na terenie ich kraju, które mieli przeprowadzić fachowcy z Instytutu Pamięci Narodowej. Sprawę skomentował w wywiadzie dla „Super Expressu” Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: „sami Ukraińcy robią bardzo wiele, żeby zniszczyć relacje polsko-ukraińskie”.
To już nie pierwsza tego typu decyzja Ukrainy, której władze raz na jakiś czas „popisują się” skandalicznymi decyzjami. W rozmowie z „Super Expressem” stwierdza to również Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Od wielu lat Polska ustawicznie wspiera Ukrainę finansowo, politycznie i wojskowo. Zarówno politycy PO, jak i PiS twierdzą, że jest to interes narodowy. Strona ukraińska chętnie przyjmuje polskie pieniądze, natomiast zachowuje się w sposób absolutnie niewdzięczny, ponieważ mamy do czynienia z całą serią niezwykle szokujących rzeczy – zauważa duchowny.
Ksiąd Isakowicz-Zaleski wymienia tu atak na konsulat polski w Łucku, przypadki dewastacji pomników ofiar UPA, czy też przypadki zakazywania wjazdu na teren Ukrainy osobom, które chciały uczcić pamięć ofiar tragicznych wydarzeń na Wołyniu. Ostatnio, 5 czerwca zdecydowano się uniemożliwić polskim badaczom z IPN, przeprowadzenie ekshumacji i prac poszukiwawczych. Duchowny przypomina, że to nie jedyna kontrowersyjna decyzja w ostatnim czasie
Kilka dni temu w Kijowie mieliśmy do czynienia z nadaniem przez radę miasta jednej z głównych ulic imienia Romana Szuchewycza, który jest odpowiedzialny za ludobójstwo nie tylko Polaków, ale też Żydów i przedstawicieli innych narodowości. To szokujące! Do tej pory strona ukraińska twierdziła, że oliwy do ognia dolewają Rosjanie. Ale widać, że sami Ukraińcy robią bardzo wiele, żeby zniszczyć relacje polsko-ukraińskie – powiedział.