Ks. Isakowicz-Zaleski, który gościł w programie „Po przecinku” emitowanym na antenie TVP Info, skrytykował działania ukraińskiego rządu. Dodał również, że prezydent tego kraju, Petro Poroszenko, za kłamstwa w sprawie Zbrodni Wołyńskiej oraz podpisanie ustawy o gloryfikowaniu wielu formacji zbrojnych, w tym UPA, powinien być traktowany w Polsce „nie jak sojusznik, ale jako persona non grata”.
Isakowicz-Zaleski przypomniał, że w dniu, w którym na Ukrainie przebywał prezydent Bronisław Komorowski, ukraiński parlament przegłosował ustawę gloryfikującą szereg formacji zbrojnych. Wśród nich znalazła się również Ukraińska Powstańcza Armia, której członkowie odpowiedzialni są za dokonanie Zbrodni Wołyńskiej. Ksiądz stwierdził, że Polska chce pomagać Ukrainie poprzez przekazywanie jej broni oraz pieniędzy, a polityczni przedstawiciele obu państw do dnia dzisiejszego nie są w stanie powiedzieć prawdy o tym okrutnym mordzie.
Duchowny odniósł się również do osoby prezydenta Ukrainy Petro Poroszenki.
Petro Poroszenko powinien być traktowany w Polsce nie jak sojusznik, ale jako persona non grata. Nie powinien być wpuszczany do Polski i za ewidentne kłamstwa w tej kwestii i za to, że w dniu wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego parlament w Kijowie przyjął tę uchwałę, a potem Petro Poroszenko podpisał.
– mówił.
Isakowicz-Zaleski przyznał także, że w przypadku obu stron konieczne jest nazwanie Zbrodni Wołyńskiej ludobójstwem.
(…) żadne czystki etniczne czy jakieś inne fałszywe określenia.
– powiedział.
Podkreślił również, że należy w odpowiedni sposób uczcić pamięć pomordowanych, z których wielu nie ma nawet nagrobka.
Ks. Isakowicz-Zaleski to polski Ormianin. Jest proboszczem ormiańskokatolickiej parafii południowej z siedzibą w kościele Trójcy Świętej w Gliwicach. Od lat walczy o upamiętnienie Polaków pomordowanych na Kresach.
Cały życiorys księdza znajdą państwo na jego stronie internetowej – TUTAJ.