W poniedziałek Dawid Kubacki ujawnił dramatyczne okoliczności jego nagłej rezygnacji z dalszej rywalizacji w tym sezonie. Okazuje się, że ciężko zachorowała jego żona. Wsparcie polskiemu skoczowi okazali nie tylko przedstawiciele świata sportu, ale nawet prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
Nagły powrót Kubackiego do domu przed zakończeniem niedzielnego turnieju wywołał ogromne zaniepokojenie kibiców. Pojawiło się mnóstwo spekulacji, które w końcu postanowił przeciąć sam zainteresowany.
„Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie” – poinformował oficjalnie Kubacki. „Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze” – dodał.
Pod jego adresem posypało się mnóstwo komentarzy z wyrazami wsparcia i życzeniami powrotu do zdrowia żony skoczka. Do sprawy odnieśli się również najwyżsi polscy urzędnicy z prezydentem i premierem na czele.
„W tym trudnym momencie wszyscy jesteśmy z Dawidem Kubackim i Jego Najbliższymi. Dobrą, życzliwą myślą, wsparciem i modlitwą o zdrowie otaczamy całą Rodzinę. Drogi Panie Dawidzie! Od lat jest Pan dla Polski i dla nas zawsze i niezawodnie. Jesteśmy z Panem!!!” – napisał na Twitterze Andrzej Duda.
„Najwięksi sportowcy są przede wszystkim ludźmi. Dziękuję Dawidowi Kubackiemu za wspaniały sezon i życzę wiele siły podczas walki o zdrowie najbliższych” – napisał z kolei premier Morawiecki.
Przeczytaj również:
- Małysz wysłał SMS-a do Kubackiego. „Ma od nas gwarancję”
- Kubacki podjął decyzję w jednej chwili, kiedy tylko dowiedział się o szpitalu. „Tylko to się liczy”
- „Prosimy wszystkich kibiców”. FIS wydało komunikat do Kubackiego
Źr. twitter; wmeritum.pl