Paweł Kukiz na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radio zapowiedział, że w przyszłym tygodniu ponownie spotka się z Jarosławem Kaczyńskim. Politycy odbędą rozmowę dotyczącą ewentualnego wzajemnego poparcia dla kluczowych ustaw obu ugrupowań.
„Wstępnie jesteśmy umówieni na ten tydzień, aby dokończyć rozmowę o kluczowych z naszego punktu widzenia ustawach i kluczowych dla PiS ustawach” – mówił Kukiz. Zaznaczył przy tym, że rozmowa z Kaczyńskim była miła, „przy herbatce, soku pomidorowym”.
Podczas audycji padło pytanie o ustawy, jakich poparcia przez PiS oczekuje Kukiz z wyłączeniem tych o sędziach pokoju i referendach. „Dyskusja była o zmianie ordynacji wyborczej. O znalezieniu takiego modelu, w którym każdy obywatel RP mógłby skorzystać z indywidualnego, biernego prawa wyborczego. Czyli o takim sposobie wybierania posłów, że dany kandydat może startować ze swojego powiatu do Sejmu bez konieczności wspierania przez partię polityczną. Czy też bez konieczności tworzenia potężnego ruchu, który ma przekroczyć pięcioprocentowy próg w skali całego kraju” – wyjaśnił.
Czytaj także: Obostrzenia w kolejnym województwie! Niedzielski ogłosił decyzję
Kukiz ocenił, że Kaczyński wcale nie odrzucił z góry jego pomysłów. Mało tego, przyznał nawet, że system mieszany sprawdza się w Niemczech. „Będę robił wszystko, by pana prezesa przekonać, że również w Polsce te modele znacznie by się lepiej sprawdziły niż postkomunistyczny system d’Hondta” – zadeklarował lider Kukiz’15.
Kukiz poprze podatek od reklam?
W czasie rozmów pojawił się również temat podatku od reklam, przeciwko czemu protestowały niektóre media. „To będzie przedmiotem rozmów w tym tygodniu. Daliśmy obu stronom czas na przygotowanie pakietu ustaw, na których zależy nam najbardziej” – powiedział Kukiz. „Składka od reklam, czy zainteresowanie się takimi molochami jak Google czy Facebook, czy tego typu mediami jest jak najbardziej wskazane, szczególnie w czasach pandemii” – przyznał.
„Byłbym zwolennikiem obciążenia (mediów) jakąś daniną solidarnościową, ale na ściśle określony okres, tzn. na okres trwania pandemii i zwalczania jej skutków” – wyjaśnił Kukiz.
Czytaj także: Korwin-Mikke: „Powinni siedzieć, to są przestępcy, a nie urzędnicy”
Nie zgodził się również z oskarżeniami pod adresem rządu o uderzenie w media. „Jaki atak na media? Generalnie każdy podatek jest atakiem na media czy na obywateli” – mówił Kukiz. „Kiedy słucham, że jest to zagrożenie wolności słowa, to bez przesady” – dodał.
Źr. wPolityce.pl