Sąd w Rzeszowie skazał obrońców życia za mówienie prawdy. Będzie apelacja, ale już teraz działacze pro-life rozpoczynają akcję „Aborcja to zabijanie dzieci!” Zapraszamy do przeczytania wywiadu Karoliny Lebiedowicz z Adamem Kulpińskim z Fundacji Pro – Prawo do życia.
Co skłania Cię do działania w Fundacji Pro – Prawo do życia?
Wystarczającą motywacją jest to, że naszym kraju morduje się dzieci w majestacie prawa. Obecna sytuacja jest niedopuszczalna i wymaga podjęcia aktywnego i zdecydowanego przeciwdziałania. Jestem w Fundacji Pro dlatego, że jest najskuteczniejszą spotkaną przeze mnie organizacją na polu walki z aborcją. W ostatnim czasie również przeciwdziałanie demoralizacji dzieci i młodzieży stało się przedmiotem naszych działań. Dzięki podjętej przez nas akcji „Stop Pedofilii” na światło dzienne wyszło wiele obrzydliwości jakich dopuszczają się samozwańczy „edukatorzy seksualni”. Odczytanie w Sejmie książki polecanej przez Grupę Edukatorów Seksualnych Ponton wywołało obrzydzenie nawet u marszałek Kopacz. A przecież seksedukatorzy polecają takie książki młodym ludziom, wchodzącym w okres dorastania.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Jak oceniasz funkcjonowanie polskich władz, które odrzuciły obywatelski projekt Stop Pedofilii, mimo że podpisało się pod nim prawie pół miliona Polaków?
Projekt Komitetu „Stop Pedofilii” zakładał kary dla każdego kto pochwala lub promuje podejmowanie stosunków seksualnych przez małoletnich poniżej 15 roku życia lub dostarcza im środków ułatwiających podejmowanie takich zachowań. Badania opinii publicznej pokazały ogromne poparcie społeczne dla projektu. 90% badanych popierało projekt, zaledwie 5% było przeciw. Tęczowa Koalicja PO-SLD-Ruch Palikota zadecydowała o odrzuceniu projektu obywatelskiego w pierwszym czytaniu, co pokazuje zupełne oderwanie posłów tych partii od woli społeczeństwa. Ta władza wymaga natychmiastowej zmiany i nic więcej nie można tu dodać.
Akcja „Aborcja to zabijanie dzieci” to kolejna inicjatywa Fundacji. Na czym polega i jakie są jej cele?
Sąd w Rzeszowie nakazał przeprosić szpital za informowanie opinii publicznej, że są w nim zabijane nienarodzone dzieci. To skandaliczny wyrok od którego wniesiona zostanie apelacja. Podobne wyroki w Polsce zapadały i były odwoływane przez sądy drugiej instancji. Wspomnianą akcję rozpoczęliśmy aby pokazać, że nie pozwolimy kneblować ust prawdzie. W jej ramach zachęcany do przysyłania nam swoich zdjęć z kartką z napisem „Aborcja to zabijanie dzieci”. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie akcji >>Aborcja to zabijanie dzieci!
Jak sądzisz, co młodzi ludzie mogą robić na co dzień, aby chronić życie poczęte?
Przede wszystkim podjąć się aktywnego i skutecznego działania. Jedni myślą, że do tego potrzebne są szczególne kompetencje. A to błąd – już sam sprzeciw sumienia wobec aborcji świadczy o tym, że osoba, która go wyraża jest w dużej mierze dobrze uformowana intelektualnie, posiada pewną wiedzę. Takim wolontariuszom pomagamy organizować pikiety, wystawy, zbierać podpisy. To prowadzi do dalszego rozwoju i wielu dobrych owoców. Z drugiej strony obserwujemy osoby, które żyją w przekonaniu o konieczności ciągłej, oderwanej od działania, formacji. W pewnym momencie taka droga doprowadza ich do stagnacji. Są wspólnoty w których dziesiątki osób formują się na cotygodniowych spotkaniach, a to w żaden sposób nie przekłada się na ich aktywność, na pomoc różnych wartościowych wydarzeniach, nie wspominając o samodzielnej organizacji tychże. Dlatego zachęcamy wszystkich młodych ludzi do działania. Zachęcamy do tego by nie siedzieć z założonymi rękami. A jeśli chcesz działać, ale nie masz pomysłu jak to zrobić – skontaktuj się z nami, pomożemy!
Dziękuję za rozmowę!