Czytelnik w mailu do redakcji skarży się, że pracownicy Biedronki nie potrafili udzielić mu potrzebnych informacji.
Gdy w sklepie spożywczym pracują głównie obcokrajowcy, którzy nie rozumieją języka polskiego, takie handlowanie mija się z celem – uważa pan Karol.
Na portalu trojmiasto.pl opublikowano list od czytelnika. Zamieszczono jego relację w całości, bez żadnej ingerencji z w jej treść.”W dniu dzisiejszym udałem się na zakupy do biedronki w Baninie przy ul Borowieckiej. Jestem zażenowany obsługą na powierzchni marketu a raczej jej brakiem w ojczystym języku. Na sali znajdowało się pięć osób, które nie mówiły po polsku. Co gorsza one nie rozumiały co się do nich mówi. Nie potrafiły udzielić informacji na temat lokalizacji produktu. Na pytanie odnośnie danego artykułu widziałem kretyński uśmieszek i wzruszenie ramionami. O co chodzi, pytam się? Czy kogoś tu powaliło doszczętnie na mózg?
Na sklepie jedyne Polki jakie się znajdowały z obsługi to dwie kasjerki na kasach, które na moje pytanie odnośnie Ukraińców odpowiedziały że same mają problem z komunikacją. Nie jest to pierwszy taki przypadek w tym markecie. Ostatnio posadzono na kasie Ukrainkę która również nie rozumiała po polsku. Konkluzja tej wypowiedzi jest następująca, po co otwierać sklep w niedzielę skoro nie ma się obsady którą może pomóc klientowi?
Tu chodzi o zwykłą komunikację która w markecie spożywczym jest chyba jedną z najważniejszych rzeczy między klientem a pracownikiem. W dniu dzisiejszym nie otrzymałem żadnej pomocy w tej biedronce gdyż nikt nie rozumiał co się do niego mówi. Bardzo proszę o reakcję z Państwa gdyż uważam że jest to absurdalne to ci się dzieje w tym markecie. Natomiast poczynania Jeronimo Martins odnośnie zatrudniania obcokrajowców w tym przypadku mają wiele do życzenia – napisał pan Karol w mailu do redakcji portalu trojmiasto.pl”
Do całej sprawy odnieśli się przedstawiciele firmy Jeronimo Martins, właściciela sieci sklepów Biedronka, którzy wystosowali oficjalne oświadczenie. Mogą je państwo przeczytać W TYM MIEJSCU.
Źródło: trojmiasto.pl