Dwa razy startować musieli triathloniści podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Wszystko przez kuriozalną pomyłkę sędziów, którzy łodzią podpłynęli do zawodników w ten sposób, że uniemożliwili start części z nich. Konieczne było zawrócenie wszystkich i powtórzenie procedury.
Triathloniści mają już za sobą rywalizację podczas tegorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio. Po złoty medal sięgnął Norweg Kristian Blummenfelt, który popisał się znakomitą formą. Na samym początku zawodów doszło jednak do fatalnej wpadki organizatorów.
Gdy zawodnicy ustawili się na starcie, podpłynęła do nich łódź sędziowska. Dopiero po sygnale startowym zorientowano się, że uniemożliwia ona rozpoczęcie zmagań części zawodników. Nie mogli oni wskoczyć do wody, ponieważ łódź tarasowała im drogę.
Po chwili sędziowie ruszyli w pościg za zawodnikami, którzy zdążyli wystartować, aby ich zawrócić. Ostatecznie wszyscy wrócili na start, który odbył się ponownie – tym razem bez niespodzianek.
Czytaj także: Polscy siatkarze wygrywają z Włochami. Bardzo ważne zwycięstwo na IO w Tokio
Żr.: Twitter/Eurosport Polska