Do nietypowego zdarzenia doszło w meczu angielskiej Championship (drugi poziom rozgrywkowy) pomiędzy Cardiff City a Reading FC. Kibice z całego świata byli bowiem przekonani, iż zawodnik drużyny gości wrzucając piłkę z autu perfidnie oszukał sędziego. Prawda okazała się jednak zupełnie inna.
Sytuacja miała miejsce chwilę przed gwizdkiem kończącym pierwszą część spotkania. Zawodnik Reading FC wziął piłkę w ręce, a następnie ruszył do linii bocznej, by wyrzucić ją z autu. Kibice byli jednak oburzeni jego zachowaniem, ponieważ twierdzili, że piłkarz ostatecznie nie doszedł do linii bocznej i wrzucił futbolówkę do gry stojąc kilka metrów od niej. Wyglądało to tak:
Did anyone else just see this in the Cardiff game? Throw in from the shadow line rather than the actual touch line?? Nobody picked up on it! pic.twitter.com/sWWSJukHbK
Czytaj także: 25. kolejka La Liga: Potknięcie Realu, remis w hicie
— Scottish Mags ??????? (@scottish_mags) 6 maja 2018
Na pierwszy rzut oka faktycznie możemy odnieść wrażenie, iż piłkarz Reading FC perfidnie oszukał sędziego i wprowadził piłkę do gry nawet nie zbliżając się do linii bocznej. Gdy jednak przyjrzymy się zapisowi wideo uważniej, dostrzeżemy, że zawodnik stoi za linią boczną, a biała linia, którą kibice błędnie odczytywali jako linię wyznaczając obręb boiska, to w rzeczywistości ciągnący się szczyt band reklamowych otaczających plac gry.
Widać to np. tutaj:
Photo of the actual throw in.
Enough now Twitter! pic.twitter.com/rIHbCVUYB6
— James (@Spunge1984) 6 maja 2018
Mecz pomiędzy Cardiff City a Reading FC zakończył się bezbramkowym remisem. Gospodarze zajmują drugą pozycję w tabeli, zaś goście plasują się na miejscu dwudziestym.
źródło: Twitter, wMeritum.pl