Były prezydent Aleksander Kwaśniewski odniósł się do obecności posłów różnych opcji politycznych na urodzinach Roberta Mazurka. Jego zdaniem, w samej imprezie nie ma niczego złego, chociaż politycy w tym czasie powinni być w Sejmie, gdzie przemawiał szef NIK Marian Banaś.
Urodziny Roberta Mazurka odbiły się szerokim echem w całym kraju. Wszystko za sprawą obecności posłów różnych opcji politycznych. Jak ujawnił „Fakt”, na imprezie pojawili się między innymi Michał Dworczyk, Łukasz Szumowski, Borys Budka czy Tomasz Siemoniak. Ostatni dwaj oddali się do dyspozycji Donalda Tuska.
Cała sprawa wywołała dodatkowe oburzenie, ponieważ w tym samym czasie do niemal pustej sali sejmowej przemawiał szef Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś. „Posłowie popełnili błąd” – mówi w rozmowie z „Faktem” były prezydent Aleksander Kwaśniewski. „W czasie, gdy wystąpienie szefa NIK jest tak istotne i dotyczy tak ważnych spraw, powinno się unikać wyjść towarzyskich” – dodał.
Zdaniem byłego prezydenta, „redaktor Mazurek powinien wiedzieć, jaki jest rozkład pracy Sejmu, jeśli zaprasza tak ważnych gości”. Jednocześnie Aleksander Kwaśniewski nie jest zaskoczony faktem, że na urodzinach politycy różnych opcji bawili się wspólnie. „Choć nie byłem na tych urodzinach, to uważam, że w samej imprezie nie ma nic złego. Politycy udali się na urodziny dziennikarza, który prowadzi program z różnymi ludźmi. Natomiast Polska jest tak podzielona, że wywołuje to dyskusje, kto z kim rozmawiał na tej imprezie” – stwierdził.
Żr.: Fakt