Brutalne morderstwo w Kwidzynie w województwie pomorskim. 40-letni Michał zginął we własnym mieszkaniu.
Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek 2 czerwca. Do jednego z mieszkań w Kwidzynie wezwana została policja. Gdy funkcjonariusze weszli do środka dostrzegli szokujący widok.
Na podłodze była bowiem dosłownie kałuża krwi. Na jej samym środku leżał mężczyzna. Okazało się, że to 40-letni mieszkaniec Kwidzyna, Michał K., który miał liczne rany. Bez wątpienia zadano je nożem.
Na ten moment śledczy nie zdradzają żadnych szczegółów dotyczących zbrodni. Do publicznej wiadomości przekazano tylko krótką informację. Wynika z niej, że w całej sprawie zatrzymano 20-letniego mężczyznę.
Kwidzyn. Brutalna zbrodnia, nie żyje 40-latek
Policjanci zatrzymali 20-latka, który może mieć związek ze śmiercią 40-letniego mieszkańca Kwidzyna. Wyjaśniamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia. Z uwagi na dobro śledztwa nie ujawniamy więcej informacji – informuje w rozmowie z dziennikiem „Fakt” asp. Anna Filar, rzeczniczka policji w Kwidzynie.
„Fakt” informuje, że zamordowany i zatrzymany mieli się znać. 40-letni Michał K. miał pomagać 20-latkowi, który, jak podaje dziennik, pochodzi z Ukrainy. Mieszkańcy Kwidzyna są wstrząśnięci. Dobrze znali bowiem zamordowanego.
Jeden z przyjaciół 40-latka zamieścił wpis na Facebooku. – Michaś byłeś wspaniałym człowiekiem i cudownym przyjacielem najlepszym jakiego może sobie człowiek wymarzyć zawsze będę o tobie pamiętać i nigdy nie przestanę! Kocham cię przyjacielu. Mam nadzieję, że trafiłeś w lepsze miejsce wolne od przemocy i nienawiści. Do zobaczenia na drugiej stronie świata – napisał.