Nie będę słuchać kłamstw – oświadczył Radosław Sikorski. Minister spraw zagranicznych RP ostentacyjnie opuścił salę obrad, gdy swoje przemówienie rozpoczął szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow.
Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania 31. Rady Ministerialnej OBWE, minister Radosław Sikorski zapowiedział w rozmowie z dziennikarzami, że nie zamierza słuchać wystąpienia Siergieja Ławrowa. – Nie usiądę przy jednym stole z panem Ławrowem – stwierdził.
Sikorski opuścił salę obrad OBWE. Chodziło o wystąpienie Ławrowa
Sikorski wyjaśniał, że Rosjanie nie przestrzegają praw człowieka, natomiast minister Ławrow przyjechał na posiedzenie, by wygłaszać „kłamstwa”. – Dzisiaj Rosja nie szanuje ani granic ani nie przestrzega praw człowieka. Siergiej Ławrow przyjechał tutaj, żeby kłamać o rosyjskiej agresji w Ukrainie, dlatego nie będę wysłuchiwał tych kłamstw w spokoju – powiedział.
– Rosja powinna albo zacząć przestrzegać zasad OBWE albo zostać wykluczona z tej organizacji. Jest to rzecz bardzo kontrowersyjna [zaproszenie dla Ławrowa] i sądzę, że nie będę jedynym członkiem tego zgromadzenia, który zbojkotuje wystąpienie Ławrowa – podkreślił.
Swoje słowa potwierdził już podczas spotkania. Kiedy rozpoczeło się wystapienie Siergieja Ławrowa, Sikorski wstał i udał się do wyjścia z sali. Podobnie postąpiły też delegacje Litwy, Łotwy, Estonii i Czech.