Obie polskie reprezentacje odniosły porażki w spotkaniach rozgrywanych w ramach Ligi Europejskiej. Polki uległy Niemkom, natomiast Polacy okazali się minimalnie gorsi od drużyny Rumunii. Nasze kadry będą mogły się zrewanżować rywalom już dziś.
Polska – Rumunia
Początek spotkania należał do gospodarzy (7:4). Po przerwie obraz gry nie ulegał zmianie, mianowicie Polacy cały czas utrzymywali niewielką przewagę. W końcu Rumunii wyrównali stan starcia (21:21). Biało-czerwoni byli kompletnie oszołomieni i mimo dwóch przerw dla Andrzeja Kowala, nasi siatkarze dali sobie wydrzeć seta z rąk (22:25).
Drugą partię znów lepiej zaczęły Orły (8:5). Goście nic sobie jednak z tego nie zrobili i po chwili na tablicy widniał wynik 11:11. Rumuni szli za ciosem, co dało im dwupunktową przewagę (16:18). Podopieczni Kowala wzięli się w garść i wyrównali stan rywalizacji (22:22), a w bardzo emocjonującej końcówce wytrzymali presję i pokonali rywali 32:30.
Czytaj także: Świetny mecz! Polacy lepsi od Włochów!
Mimo, że trzecią odsłonę lepiej rozpoczęli goście, to nasi siatkarze ocknęli się po bardzo dobrych zagrywkach Mateusza Bieńka. Niestety Rumuni grali bardzo dobrze, przez co na drugi time-out schodzili z czteropunktową przewagą (12:16), której nie wypuścili już do końca seta (20:25).
Mimo lepszego rozpoczęcia partii przez biało-czerwonych (4:1), znów ze świetnej strony pokazali się nasi rywale, który nie tylko wyrównali, ale także uzyskali przewagę (11:14). Orły nie poddały się i odrobiły straty (19:18). Po raz drugi kibice na Orlen Arenie mogli zobaczyć bardzo emocjonującą końcówkę, w której znowu lepsi okazali się Polacy.
Niestety w tie-breaku podopieczni Kowala dali odskoczyć rywalom (5:8) i mimo, że jeszcze spróbowali oni odwrócić losy spotkania (9:10), to ostatecznie Rumunii nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa.
Polska – Rumunia 2:3 (22:25, 32:20, 20:25, 27:25, 12:15)
Polska: Kędzierski, Dryja, Wachnik, Kaczyński, Bieniek, Stolc, Żurek (libero) oraz Hain, Filip, Stępień, Bołądź.
Polska – Niemcy
Od samego początku spotkania Niemki narzuciły swoją grę, przez co objęły prowadzenie 2:6. Orlice były kompletnie bezradne i nawet tak doświadczone zawodniczki jak: Joanna Wołosz, Klaudia Kaczorowska, czy Maja Tokarska, nie potrafiły zmienić przebiegu wydarzeń na boisku. Zawodniczki z Niemiec kompletnie zdominowały rywalki i wygrały seta do 15.
W drugiej części zawodniczki z zachodniej granicy kontynuowały świetną passę, co pozwalało im na utrzymywanie dużej przewagi (8:16). Chociaż gospodynie jeszcze próbowały zmienić stan odsłony, to ostatecznie Niemki podwyższyły wynik na 0:2 (20:25).
Trzecia partia była idealną kopią drugiej. Zaczęło się od wyrównanej gry (4:4), by następnie wynik na tablicy zmienił się na 7:16. Nasze siatkarki grały fatalnie i nikt nie miał wątpliwości, że mecz zakończy się w tym secie. Tak też się stało, a Niemki zmiażdżyły nas do 16, a w całej rywalizacji 0:3.
Polska – Niemcy 0:3 (15:25, 20:25, 16:25)
Polska: Wołosz, Kąkolewska, Kurnikowska, Smarzek, Tokarska, Paszek, Medyńska (libero) oraz Kaczorowska, Wójcik, Połeć, Jasińska, Kaliszuk.
źródło: sportowefakty.pl
fot.: biblioteka mediów
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: