Lech Wałęsa skomentował wyrok sądu ws., w której zarzucał Jarosławowi Kaczyńskiego, iż to on pośrednio doprowadził do katastrofy smoleńskiej. Sąd nie przychylił się do jego argumentów i nakazał przeprosić byłemu prezydentowi prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
Lech Wałęsa spotkał się z dziennikarzami, aby skomentować wyrok sądu dotyczący jego sporu z Jarosławem Kaczyńskim. Były prezydent twierdził, że to prezes PiS pośrednio doprowadził do katastrofy smoleńskiej. Sąd nie przychylił się do jego argumentów i nakazał przeproszenie Kaczyńskiego (Wałęsa ma przeprosić za pośrednictwem Facebooka oraz w radiu TOK FM, tygodniku „Newsweek Polska” oraz portalu gazeta.pl).
Czytaj także: Lech Wałęsa nie odpuści po przegranym procesie? Będzie odwołanie do Trybunału w Strasbourgu!
Jednocześnie sąd oddalił pozew z żądaniem przeprosin za słowa Wałęsy o zdrowiu psychicznym Kaczyńskiego oraz sugestii, iż to prezes PiS wrobił go we współpracę z SB.
„Wyrok sądu jest jeszcze nieprawomocny. Było tam pięć zarzutów. Trzy duże, a dwa mniejsze. Gdybyśmy oceniali w taki sposób, to jest 4 do 1. Tylko jedna sprawa, a reszta została odrzucona” – oświadczył Lech Wałęsa.
„Sądziłem kiedyś, że sąd to jest po to, żeby stwierdzać: prawdę, kłamstwa. A tu się okazuje, że sąd chce oczywistych dowodów. W tej koncepcji trudno jest cokolwiek udowodnić, przecież ja ich nie nagrywałem” – dodał.
Lech Wałęsa: Jarosław obciąża swojego brata
Wałęsa, komentując decyzję sądu dotyczącą przeprosin ws. katastrofy smoleńskiej, przyznał, że w czasie, gdy pełnił funkcję prezydenta, piloci zawsze pytali go o decyzją ws. lądowania.
„Wszyscy potwierdzili. To trzeba by sprawdzić, czy to jest regulaminowy obowiązek, czy zwyczajowy. Ale każdy z tych musi zapytać. W Smoleńsku czy pod Smoleńskiem musiało być podobnie” – oświadczył.
„Dlatego pytanie jest, kto podjął fatalną decyzję. Ja byłem przekonany, że Jarosław, a Jarosław spycha w tym rozumowaniu decyzję na Lecha, a więc obciąża brata swojego, że to on podjął fatalną decyzję, nie przeszkodził w katastrofie, do której zmierzano. Zapytajcie wszystkich kapitanów samolotów jeżdżących z prezydentem i oni wam powiedzą jaka jest prawda” – powiedział były prezydent.
Jeszcze wcześniej, Mirosław Szczerba, bliski współpracownik Wałęsy, oznajmił, iż były prezydent nie zamierza przepraszać Kaczyńskiego.
„P. Prezydent Lech Wałęsa, tak jak wcześniej zapowiada,ł w przypadku przegrania procesu odwoła się do Trybunału w Strasbourgu” – napisał Szczerba na Twitterze.
źródło: Wprost.pl, Twitter