Lech Wałęsa w ostatnich dniach mocno zaangażował się w spór wokół Sądu Najwyższego. Wcześniej wywołał burzę pisząc na Twitterze o posiadaniu broni palnej. Teraz postanowił zaskoczyć w inny sposób. Były prezydent napisał list do… Micka Jaggera i The Rolling Stones, którzy wkrótce zagrają koncert w Polsce.
Lech Wałęsa opublikował treść listu do legend muzyki rockowej na swoim profilu na Facebooku. „Ludzie z niecierpliwością oczekują waszego występu. Ale w Polsce dzieją się teraz złe rzeczy” – rozpoczął swój apel były prezydent.
„Obecny reżim chce zniszczyć niezależność sądownictwa w Polsce. W zeszłym roku ubezwłasnowolnił on Trybunał Konstytucyjny. Teraz, z jasnym pogwałceniem konstytucji, zwalnia sędziów Sądu Najwyższego, by na ich miejscu umieścić marionetki. To nie jest wolność” – pisze w dalszej części Wałęsa.
Były prezydent wyjaśnił, że choć wiele osób protestuje przeciwko temu, co dzieje się wokół SN, to „potrzebują oni wsparcia”. Wałęsa poprosił, by w trakcie koncertu „The Rolling Stones” wykonali gest lub powiedzieli coś ws. sądownictwa. „Wiele by to dla nich znaczyło” – podsumował Wałęsa.
Czytaj także: Zaskakująca sytuacja na koncercie Rolling Stones. Mick Jagger odniósł się do sporu o Sąd Najwyższy? [WIDEO]