18 października, czyli dokładnie za tydzień, Legia Warszawa zmierzy się na Santiago Bernabeu ze zwycięzcą poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, Realem Madryt. Z tego powodu redaktorzy oficjalnego profilu „Wojskowych” na Twitterze postanowili delikatnie zaczepić największą gwiazdę „Królewskich”, czyli Portugalczyka Cristiano Ronaldo.
Osoby zajmujące się profilem społecznościowym Legii wykazały się nie lada poczuciem humoru. Złożyły bowiem Ronaldo gratulacje z okazji zdobycia kolejnej bramki dla reprezentacji Portugalii (gracz Realu zaliczył trafienie w meczu z Wyspami Owczymi, zaś cztery dni temu, w sobotę, czterokrotnie pokonywał bramkarza Andory) i wyrazili nadzieję, iż Ronaldo w meczach kadry narodowej „wystrzelał się”, co oznacza, że za tydzień oszczędzi „Wojskowych”.
Hey @Cristiano, congratulations on scoring another goal! Hope you’re now out of ammo for Legia next week ? #UCL @realmadriden pic.twitter.com/oqPMdOhEve
Czytaj także: \"Marca\" żegna Cristiano Ronaldo w niesamowity sposób. Na okładce umieszczono jego 451 bramek dla Realu! [FOTO]
— Legia Warsaw (@LegiaWarsawEN) 10 października 2016
Cała sytuacja pokazuje również dystans Legii do – co tu dużo ukrywać – bolesnych porażek w LM. Najpierw gracze z Łazienkowskiej musieli przełknąć gorzką pigułkę po kompromitującym 0-6 z Borussią Dortmund, a następnie, wprawdzie po znacznie lepszym meczu, 2-0 ze Sportingiem Lizbona. W obu spotkaniach widoczna była jednak różnica klas dzieląca te zespoły. Mecz z Realem będzie najtrudniejszy, więc prośby skierowane do CR7 wcale nie są nie na miejscu. Wątpimy jednak, aby Portugalczyk ich wysłuchał. Znając jego ambicję oraz pazerność na gole, nie spodziewalibyśmy się łatwej przeprawy.
Mecz Realu z Legią odbędzie się 18 października o godzinie 20:45 w Madrycie.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Flickr/RCuerda29; Twitter