O. Leon Knabit, znany zakonnik, zareagował na film Tomasza Sekielskiego pt. „Tylko nie mów nikomu”. Z opinią starszego kapłana nie zgodził się jezuita, ks. Grzegorz Kramer, który odpowiedział mu za pośrednictwem swojej strony internetowej.
O. Leon Knabit opublikował w serwisie Facebook wpis, w którym odniósł się do premiery filmu pt. „Tylko nie mów nikomu”. Jego autorem jest Tomasz Sekielski, który zamieścił go w sieci 11 maja.
„Obejrzałem prawie cały film Pana Sekielskiego, ale będę musiał go obejrzeć jeszcze raz. Jedna z refleksji jest taka. Ten film trzeba pokazać wszystkim kandydatom do stanu duchownego. „Popatrz na starego księdza, któremu w młodości ‘jakoś tak wyszło’. Może wyspowiadał się, pokutę odprawił, nawet zapomniał i żył przez parędziesiąt lat cnotliwie. A jednak przyszedł czas na pytanie uosobione w dawnej ofierze: Dlaczego to zrobiłeś? I bezradność staruszka: To co ja teraz mam robić? Oby się zreflektowali i by się na nich zło skończyło…” – napisał Leon Knabit.
„A do Pana Sekielskiego mam pytanie. Czy rzeczywiście zależy Panu na dobru dzieci w Polsce. Czy chce Pan walczyć z pedofilią i czy ten film to jest początek i zapowiedź prawdziwej ofensywy? Podtrzymuje swoje zdanie, że jeden taki grzech księdza to jest skandal, który powinien spowodować natychmiastowe usunięcie z kapłaństwa. Ale – ograniczam się tylko do spraw sądowych – to tylko 3% pedofilii w Polsce. Czy dziennikarska kwerenda sięgnie do pozostałych 97%? Czy będą filmy o zwyrodniałych tatusiach, braciach, dziadkach i wujkach, o matkach, które wiedząc bagatelizowały sprawę dramatu swoich córek?” – pyta duchowny.
„O tych 97% z rozmaitych stanów i zawodów? Czy to będzie ukazane, ocenione należycie, by zmierzało do wyplenienia zła? Czekamy… Bo jeśli w tym potrzebnym filmie chodzi tylko o „dołożenie czarnym”, Panie Reżyserze, traci Pan wiarygodność. Czekamy, na bolesne, ale owocne ukazanie problemu pedofilii w całej Polsce dla dobra DZIECI PRZEDE WSZYSTKIM…” – dodaje.
O. Leon Knabit o filmie Sekielskiego. Ks. Grzegorz Kramer odpowiada
Wpis, który zamieścił o. Leon Knabit wywołał sporo kontrowersji. Głos w tej sprawie zabrał m.in. inny duchowny, jezuita ks. Grzegorz Kramer.
„Od jakiegoś czasu kompletnie nie rozumiem Ojca wystąpień medialnych. Jednak zawsze wtedy mówię: to ojca zdanie, ma ojciec do tego prawo. Ja i wielu, kiedyś w Ojca wpatrzonych, wybieraliśmy milczenie (raz tylko pozwoliłem sobie na publiczny komentarz). Jednak dziś nie chcę i nie mogę milczeć. Wypowiedział się ojciec na temat filmu Sekielskiego, napisał ojciec wstęp do postu, w którym niby wyraża ojciec zrozumienie, jednak dalej jest już coraz gorzej” – napisał ks. Grzegorz Kramer na swoim blogu.
„Proszę, by Ojciec przestał szastać procentami, proszę by Ojciec przestał bronić pedofilów w sutannach, mówiąc: inni mają problem większy od naszego. Nie mają większego, bo nie o liczby tu chodzi, ale o cyniczne zło, ci „oni”, z Bogiem na ustach nie niszczą dzieci. A ojca post jest broniący tych, którzy wykorzystując Boga, zniszczyli ludziom nie tylko dzieciństwo, ale całe życie” – dodaje duchowny komentując wpis, który zamieścił o. Leon Knabit.
Czytaj także: Dorota Zawadzka obejrzała film Sekielskiego. Nie rozumie jednej rzeczy
„Film Sekielskiego nie dowala czarnym, może poza tym, że pokazuje prawdę o tym, że wśród nas są wilki w owczej skórze. Jeśli pokazanie takiej brutalnej prawdy nazywa ojciec dowaleniem, to tak – Sekielski nam dowalił, ale dowalił prawdą o tym, że zamiast życie chronić, to cynicznie, niektórzy z nas je zniszczyli” – tłumaczy ks. Grzegorz Kramer.
„Ojcze Leonie, nie wiem jak ojciec w takim wpisie może jeszcze powoływać się na bycie patronem przedszkola. To brzmi jak cyniczne śmianie się w twarz ofiarom, którym Tomasz Sekielski dał głos” – dodał kończąc swój wpis.
Cały wpis ks. Kramera – TUTAJ.