Prestiżowy francuski magazyn – „L’Equipe” – opublikował w piątek listę płac piłkarzy występujących na co dzień w Ligue 1. Wysoko uplasował się Grzegorz Krychowiak, a Kamil Glik… wyśmiał tę publikację.
Czołówkę listy najlepiej zarabiających piłkarzy ligi francuskiej zdominowali zawodnicy Paris Saint-Germain. Wśród pierwszych piętnastu aż jedenastu występuję na co dzień na Parc des Princes. Pierwsze miejsce zajmuje Thiago Silva, który miesięcznie – według „L’equipe” – zarabia 1,1 miliona euro. Tylko on przekroczył barierę miliona.
Jeśli chodzi o Polaków, to najwyżej znajduje się oczywiście Grzegorz Krychowiak – również piłkarz PSG. Były pomocnik Sevilla CF otrzymuje rzekomo miesięcznie kwotę 400 tysięcy euro. Kamil Glik zarabia według dziennikarzy mniej niż 85 tysięcy i znajduje się poza pierwszą dziesiątką graczy AS Monaco, ale Polak na Twitterze szybko skomentował tę informację.
Czytaj także: Ligue 1: skandal w Paryżu, kontuzje Ibrahimovicia i Grosickiego
– Czyli wygląda na to, że transfer to krok w tył. Dostaję mniej niż w Turynie. Słaby transfer. Trudno, trzeba dograć już ten sezon i zwijać żagle – napisał ironicznie reprezentant Polski.
Co więcej, polski stoper twierdzi, że reszta piłkarzy grających na stadionie Ludwika II także wyśmiała rewelacje francuskiego magazynu.
– Śmiali się w szatni z tej całej klasyfikacji, bo niema tutaj nic prawdy – uważa defensor.
Z kolei Kamil Grosicki znajduje się rzekomo w czołówce najlepiej zarabiających w Rennes. Wraz z Benoitem Costilemorazem Paul-Georgesem Ntepem otrzymywać ma miesięcznie 70 tysięcy euro. Drugi co do zarobków jest w Nantes Mariusz Stępiński, na którego konto ma regularnie przychodzić 50 tysięcy.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Fot.: Wikimedia