W środowym meczu w ramach 5. kolejki niemieckiej Bundesligi swoją drugą ligową bramkę dla Bayernu Monachium zdobył Robert Lewandowski. Był to też jego pierwszy gol na Allianz Arenie w Monachium. Pomimo zadowalającego wyniku (4:0) polski napastnik nie jest zadowolony ze swojego występu w tym meczu.
Lewandowskiego krytykowano za słabe występy w nowym klubie. Zarzucano mu brak skuteczności i słabą formę w porównaniu do tej, którą prezentował z czasów gry w Borussii Dortmund. Polak żałuje we wtorek nie zdobył jeszcze jednego gola. Bramka ta miałaby uciszyć wszystkich krytyków:
Pierwsze 20 minut meczu, po których prowadziliśmy 2:0 było fantastyczne. Zdobyłem gola, wygraliśmy 4:0, wszystko ułożyło się perfekcyjnie. Byłbym jednak w pełni usatysfakcjonowany, gdybym do siatki trafił raz jeszcze. Powinniśmy wygrać wyżej. To świetne uczucie strzelić po raz pierwszy bramkę dla Bayernu na własnym stadionie
Czytaj także: Bundesliga ostatniego tygodnia - najważniejsze fakty!
Bayern po tym zwycięstwie objął prowadzenie w ligowej tabeli. Były klub Polaka zaczął sezon w słabym stylu. Dortmund zajmuje zaledwie ósmą pozycję w tabeli. W swoim czwartkowym meczu BVB zremisowała u siebie 2:2 ze Stuttgartem. O tej piątej kolejce Bundesligi można przeczytać tutaj.
W tabeli strzelców prowadzi Shinji Okazaki, który ma na swoim koncie już 5 bramek. Lewandowski zdobył ich do tej pory dwie.
Źródło: sport.wp.pl
Fot. fcbayern.pl
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: