Robert Lewandowski jest prawdziwym postrachem przeciwników reprezentacji Polski. Nic więc dziwnego, że obrońcy drużyn przeciwnych zawsze skupiają się głównie na polskim napastniku, czego dowiódł sobotni mecz z Czarnogórą. Gdy tylko Lewandowski otrzymuje piłkę, szybko wokół niego gromadzą się rywale. Aby powstrzymać gwiazdora polskiej kadry i Bayernu Monachium, często nie przebierają w środkach.
Dowodzą tego statystyki UEFA. Polski snajper jest najczęściej faulowanym zawodnikiem w całych eliminacjach do zbliżających się Mistrzostw Świata. Lewandowski był nieprzepisowo powstrzymywany aż 22 razy. Przeliczając to na czas spędzony na boisku, polski napastnik był faulowany średnio co 21 minut. Pod tym względem pozycję lidera zajmuje wspólnie z azerskim pomocnikiem Dmitrijem Nazarowem. Przykładowo, Cristiano Ronaldo był faulowany 11 razy, a Gareth Bale – 13.
Pomimo tak wielu fauli, polski piłkarz w trwających eliminacjach zdobył już 8 goli. Z tym wynikiem uplasował się na drugim miejscu na liście najlepszych strzelców, tuż za Cristiano Ronaldo, który celnie trafiał 9 razy. Co więcej, Lewandowski aż 3 bramki zdobył właśnie dzięki faulom na nim samym. W meczach z Kazachstanem i Rumunią skutecznie wykonał po jednym rzucie karnym, a w spotkaniu z Czarnogórą efektownie trafił do siatki z rzutu wolnego.
Czytaj także: Niesamowite Derby Madrytu, pogoń Barcy w lidze
Cała reprezentacja Polski jest jak do tej pory prawie najczęściej faulowanym zespołem eliminacji. Z liczbą 82 przewinień, ustępują tylko Turkom, których rywale faulowali aż 83 razy. Sami Polacy faulowali 51 razy – mniej niż 44 inne drużyny. Dzięki temu są jednym z najczyściej grających zespołów tych eliminacji.
Pozostaje nam mieć nadzieję, że tak wiele fauli nie spowodują jakiejś poważniejszej kontuzji u naszego zawodnika, a kolejne przewinienia Lewandowski będzie zamieniał w tak piękne bramki, jak ta zdobyta w niedzielę w meczu z Czarnogórą.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Fot.: Facebook.com/ŁączyNasPiłka