Media społecznościowe obiegło niepokojące nagranie ukazujące, jak Robert Lewandowski przedwcześnie opuszcza boisko podczas treningu Bayernu Monachium. Fani polskiego napastnika zamarli. Portal Sportowe Fakty ustalił, czy zawodnikowi stało się coś poważnego.
Robert Lewandowski i jego Bayern Monachium przygotowują się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W rewanżowym spotkaniu 1/8 finału Bawarczycy pewnie pokonali Red Bull Salzburg wynikiem aż 7:1.
Podczas wtorkowego treningu Bayernu na fanów tego zespołu padł blady strach. Podczas oddawania strzału Robert Lewandowskie się poślizgnął. Co gorsza, niedługo później kapitan polskiej reprezentacji zdecydował się opuścić boisko z wyraźnym grymasem na twarzy.
Dziennikarz Sky Sport Florian Plettenberg relacjonował przebieg wydarzenia w mediach społecznościowych Do swojego wpisu dodał również nagranie, na którym widzimy, jak Lewandowski opuszcza boisko.
„Nie wyglądało to dobrze. O godz. 11.38 zakończył trening z drużyną. Wcześniej poślizgnął się podczas oddawania strzału. Rozmawiał z lekarzami i był krótko opatrywany. Po strzeleniu kolejnego gola opuścił boisko – wyraźnie podłamany” – napisał.
Portal Sportowe Fakty ustalił, że zdrowiu Polaka nie zagraża poważne niebezpieczeństwo. „Przez dwa dni ma odpocząć, a potem wrócić do zajęć. To oznacza, że nie ma żadnego zagrożenia, jeśli chodzi o jego występ w meczu ze Szkocją” – czytamy.
Czytaj także: NASA nie zerwie współpracy z Rosją? Jest stanowisko
Źr. twitter; interia; sportowe fakty