Amerykańska agencja kosmiczna NASA oświadczyła, że nie zamierza zrywać współpracy z Rosją w ramach misji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainie wiele podmiotów zarówno prywatnych, jak i państwowych zerwało współpracę z Rosją.
Joel Montalbano, szef programu NASA do spraw Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) zapewnił, że agencja podtrzyma współpracę z Rosją w ramach misji ISS. „Współpracujemy od 20 lat i nadal będziemy to robić” – powiedział.
Czytaj także: Kiedy skończy się wojna? Doradca prezydenta Ukrainy podał możliwą datę
Wyjaśnił, że NASA ma świadomość agresji na Rosję, ale nie zamierza zrywać współpracy z tym państwem. „Wiemy, co się stało, ale możemy kontynuować naszą pracę (…) W ostatnich trzech tygodniach nic się nie zmieniło (…) ISS opiera się na współpracy” – stwierdził Montalbano na konferencji prasowej.
Dodał, że amerykański astronauta Mark Vande Hei i dwóch rosyjskich kosmonautów Anton Szkaplerow i Piotr Dubrow zgodnie z planem powrócą na Ziemię na pokładzie rosyjskiej kapsuły.
„Mogę zapewnić, że Mark wróci do domu na pokładzie Sojuza. Jesteśmy w kontakcie z naszymi rosyjskimi kolegami, nie ma tu żadnego zamieszania”- powiedział Montalbano.
Czytaj także: Zełenski do przywódców 10 państw: „Wszyscy jesteśmy celem Rosji”
Wcześniej rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos potwierdziła, że lot Sojuza odbędzie się zgodnie z planem. „Bezpieczne działanie ISS ma najwyższy priorytet” – zapewniła agencja cytowana przez radio RMF FM.
Źr. RMF FM