Robert Lewandowski nie dotarł w niedzielę na zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski. Dariusz Faron z portalu WP SportoweFakty poinformował, że awarii uległ samolot, którym napastnik naszej kadry miał dotrzeć do Polski. W kraju ma pojawić się jeszcze dziś.
Już w środę piłkarska reprezentacja Polski zmierzy się w meczu towarzyskim z Chile. To ostatni sprawdzian Biało-Czerwonych przed mundialem. Bezpośrednio po meczu Polacy mają udać się do Kataru, gdzie zmagania rozpoczną 22 listopada.
Jak informuje portal WP SportoweFakty, na zgrupowanie przed mundialem miał w niedzielę dotrzeć Robert Lewandowski. Tak się jednak nie stało, a powodem była awaria na pokładzie samolotu. „Pasażerowie samolotu byli już na pokładzie i czekali na start. Nieoczekiwanie doszło wtedy do awarii maszyny. Po chwili pasażerowie usłyszeli, że muszą opuścić pokład. Informację potwierdzili nam rzecznik kadry Jakub Kwiatkowski, a także osoby ze sztabu napastnika” – czytamy.
Lewandowski ma dotrzeć na zgrupowanie jeszcze dziś, do Polski przyleci innym samolotem.
Spotkanie z Chile to ostatni sprawdzian kadry przed mundialem w Katarze. Mecz miał odbyć się na Stadionie Narodowym, ale z powodu wykrytej usterki budowlanej został przeniesiony na stadion Legii Warszawa przy ulicy Łazienkowskiej. Trener Czesław Michniewicz już wcześniej zapowiedział, że Lewandowski nie zagra w spotkaniu w pełnym wymiarze czasowym.
Czytaj także: Lewandowski udzielił szczerego wywiadu przed mundialem. Michniewicz będzie zły?
Źr.: WP SportoweFakty