Oburzająca sytuacja podczas meczu Rayo Vallecano-FC Barcelona. Robert Lewandowski został brutalnie potraktowany przez gracza gospodarzy i… nie poniósł za to żadnej kary.
Mecz pomiędzy Rayo Vallecano a FC Barceloną zakończył się podziałem punktów. Zespoły strzeliły po jednej bramce. Podczas spotkania doszło jednak do oburzającej sytuacji z udziałem obrońcy Rayo Vallecano i Roberta Lewandowskiego.
Kamery zarejestrowały, jak gracz gospodarzy, walcząc o pozycję, zwyczajnie… rzucił Robertem Lewandowskim, jak workiem kartofli. Zachowanie piłkarza Rayo Vallecano było szokujące. Jeszcze bardziej szokujące było jednak to, że zawodnik nie otrzymał za to żadnej kary.
Nietrudno sobie wyobrazić, że Lewandowski mógłby odnieść poważną kontuzję. Polski piłkarz mocno upadł bowiem na murawę, co mogło skończyć się np. urazem karku. Na szczęście nic takiego się nie wydarzyło.
Zastanawiający jest jedna fakt, że ani sędzia, który prowadził zawody, ani jego koledzy obsługujący system VAR, nawet nie zareagowali. Była to najbardziej kontrowersyjna sytuacja z meczu Rayo Vallecano-FC Barcelona.
Oliwy do ognia dolał zresztą sam Lewandowski, który udostępnił na swoim profilu w serwisie X (dawny Twitter) filmik, na którym widać całą sytuację. Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy krytykując zachowanie sędziego, a także hiszpańskiej federacji.
— Out Of Context Football (@nocontextfooty) November 25, 2023