Robert Lewandowski po wygranym 1:0 meczu z Walią nie popada w nadmierny optymizm. Docenia jednak postawę kadry, szczególnie ciepło wypowiedział się na temat Jakuba Kiwiora i Karola Świderskiego. Nie zabrakło też drobnej docinki w kierunku Wojciecha Szczęsnego, który zagrał bardzo dobre spotkanie.
Tym, co najbardziej niepokoi Roberta Lewandowskiego po meczu z Walią, jest ofensywa. „Potrzebujemy więcej pokazać w ofensywie, tworzyć bardziej klarowne sytuacje. Żebyśmy większością zawodników mogli przejść na stronę rywala. I to jest chyba dla nas na ten moment taka rzecz, o której powinniśmy myśleć, jak ją poprawić” – powiedział przed kamerami TVP Sport.
Lewandowski odniósł się do bramki strzelonej przez Karola Świderskiego. Nie ukrywał, że dobrze rozumiał się z drugim napastnikiem. „Dziś na pewno tak. Dostałem fajną piłkę od Kiwiego. Wiedziałem, że trochę ciężka będzie, żeby ją utrzymać, a widziałem, że Świder jest na pozycji, że jak podam między obrońcami, to będzie mógł wejść w pole karne i oddać strzał. Bardzo fajna taka sytuacja wyszła. Myślę, że więcej prób takich sytuacji powinniśmy podejmować, tych schematów mieć, żeby z takich piłek czasem w ciemno iść, na pamięć grać i być bardziej niebezpiecznym w ofensywie. Naprawdę sytuacja bardzo fajna. Świder świetnie ją wykończył, dał nam zwycięstwo. Więc jak najbardziej z mojej asysty mogę być zadowolony, bo fajnie to musiało wyglądać” – mówił.
Lewandowski o Szczęsnym: „Nie oszukujmy się, niech broni coś”
Kapitan naszej kadry po raz kolejny bardzo pozytywnie wypowiedział się na temat Jakuba Kiwiora. „Po pierwszym meczu z Holandią powiedziałem mu, że ty nie przyjeżdżasz na kadrę, tylko przyjeżdżasz grać w pierwszym składzie, więc naprawdę jest to chłopak z potencjałem. Mam nadzieję, że fajnie się będzie rozwijał. Nie chcę chwalić, bo czasem te moje słowa są za bardzo brane pod uwagę przez media. To jest chłopak, który ma pokorę, chce się rozwijać, uczyć, to widać u niego. Ma to coś w lewej nodze. Nawet jak popełni parę błędów, to nie szkodzi, szybko wyciąga wnioski, uczy się. To dla nas chłopak, który może nam pomóc być lepszym” – mówił.
Lewandowski został też zapytany o występ Wojciecha Szczęsnego. Kapitan nie odmówił sobie drobnej złośliwości. „Najwięcej występów w historii bramkarzy? Jeszcze nie. A mecz? Nie oszukujmy się, niech broni coś. Musi bronić. Liczę, że będzie więcej takich sytuacji łapał. Nie oczekujmy od niego, że będzie łapał tylko to, co w niego leci” – stwierdził.
Czytaj także: Michniewicz skomentował mecz z Walią. Padła ważna deklaracja
Źr.: TVP Sport