Legia Warszawa uległa Sportingowi Lizbona 0:2 (0:2) w drugim meczu grupy F Ligi Mistrzów. Gole dla portugalskiej drużyny zdobyli: Brian Ruiz i Bas Dost.
Legia pierwszą okazję stworzyła w 7. minucie, gdy Guilherme zagrywał w pole karne z rzutu rożnego. Do piłki dopadł Nemanja Nikolić, lecz uderzył niecelnie głową. Sporting próbował odpowiedzieć Legii, ale obrona Mistrza Polski bardzo dobrze asekurowała ataki rywali. Jednak wraz z upływem czasu Portugalczycy zaczynali przejmować inicjatywę. W 18. minucie w poprzeczkę uderzył Gelson Martins. W tej sytuacji Legia miała mnóstwo szczęścia. Gospodarze coraz częściej gościli w polu karnym polskiej drużyny. Sporting dopiął swego celu w 27. minucie. Gola otwierającego wynik spotkania zdobył Brian Ruiz. Kostarykanin wykorzystał błędy Steevena Langila i Miroslava Radovicia w polu karnym. Podopieczni Jorge Jesusa próbowali pójść za ciosem i zdobyć kolejnego gola. Na osiem minut przed końcem regulaminowego czasu pierwszej połowy na 2:0 podwyższył Holenderski rosły napastnik Bas Dost. W końcowych minutach pierwszej połowy Sporting zdecydowanie bardziej zaatakował bramkę Legii. Jednak do gwizdka kończącego pierwszą połowę nie padł już żaden gol.
Sporting panował na boisku od początku drugiej części gry. W 52. minucie Legia miała dużo szczęścia, gdyż Jakub Rzeźniczak przypadkowo odbił piłkę ręką w polu karnym, lecz żaden z sędziów nie widział tego zagrania. Portugalczycy zdecydowanie zdominowali przebieg spotkania. Zawodnicy Sportingu co chwilę stwarzali zagrożenie pod bramką Arkadiusza Malarza. W 69. minucie kapitalną okazję do zdobycia gola kontaktowego miał Miroslav Radović. Serb otrzymał znakomite podanie od Adama Hlouska, lecz piłka po jego strzale minimalnie ominęła słupek. Ostatecznie Legia Warszawa uległa Sportingowi Lizbona 0:2.
Czytaj także: Liga Mistrzów: Legia Warszawa wysoko przegrała po szalonym meczu w Dortmundzie