FC Barcelona pokonała na własnym stadionie 3:0 (0:0) Bayern Monachium w pierwszym półfinałowym starciu obu drużyn. Bohaterem widowiska na Camp Nou został Argentyńczyk Leo Messi, który w końcówce meczu zdobył dwa gole, a trzecie trafienie dołożył w doliczonym czasie Neymar. Rewanż odbędzie się 12 maja w Monachium.
Pierwsze minuty wielkiego szlagieru w stolicy Katalonii były niezwykle dynamiczne. Obie drużyny próbowały bardzo odważnie zaatakować bramkę rywala, ale skuteczniej robili to podopieczni Luisa Enrique. Już w 12. minucie znakomitą okazję do otwarcia wyniku miał brazylijski napastnik Neymar, ale jego strzał obronił nogą Manuel Neuer. Chwilę później do Brazylijczyka dogrywał Luis Suarez, ale tym razem z pomocą Bawarczykom przyszedł Rafinha, który wybił futbolówkę na rzut rożny. W odpowiedzi Thomas Mueller świetnie znalazł w polu karnym Roberta Lewandowskiego, a ten dosłownie o centymetry minął się z piłką na wślizgu. Następnie gra się nieco uspokoiła. „Duma Katalonii” nadal kontrolowała grę, ale nie tworzyła już tak dużego zagrożenia pod bramką Neuera. Tuż przed przerwą Dani Alves stanął oko w oko z niemieckim golkiperem, ale to mistrz świata z 2014 roku okazał się znów lepszy. Do przerwy FC Barcelona bezbramkowo remisowała z Bayernem Monachium 0:0, mimo że miała wręcz przygniatającą przewagę optyczną nad rywalem.
Po wznowieniu gry Bayern ruszył do większego szturmu na bramkę Barcy. Dobrą okazję do zdobycia gola miał z rzutu wolnego Xabi Alonso, lecz Hiszpan potężnie uderzył w hiszpański mur. Kilka minut lepszej gry, to było tyle na co stać było Bayern środowego wieczoru. Od około 60. minuty FC Barcelona znowu w pełni kontrolowała wydarzenia boiskowe. Przed swoją kolejną szansą na gola znów stanął Neymar, lecz były gracz Santosu został wyprzedzony przez Neuera. Bayern próbował zaskoczyć głównie ze stałych fragmentów gry, choć było widać, że tego dnia nie były one najmocniejszą stroną mistrza Niemiec, tak jak zresztą i inne elementy gry. W ostatnich minutach Barca zaatakowała bardziej zdecydowanie i w 77. minucie przyniosło to oczekiwany skutek. Dani Alves dograł do Leo Messiego, a ten mocnym strzałem w krótki róg zza pola karnego nie dał szans bramkarzowi Bayernu. Trzy minuty później było już 2:0. Ivan Rakitić doskonale znalazł Leo Messiego prostopadłym podaniem, a ten w polu karnym „położył” Jerome’a Boatenga, a następnie techniczną „podcinką” umieścił futbolówkę w bramce. Wyraźnie zmęczona i zrezygnowana drużyna Pepa Guardioli nie miała pomysłu na to, by zdobyć chociaż kontaktowego gola w środowy wieczór. Gdy się wydawało, że mecz zakończy się wynikiem 2:0 gospodarzy dobił w doliczonym czasie Neymar.
Czytaj także: Niesamowite Derby Madrytu, pogoń Barcy w lidze
Bayern Monachium bardzo długo skutecznie bronił się przed licznymi atakami ze strony hiszpańskiej drużyny, ale końcowe minuty pokazały, że to gracze z Półwyspu Iberyjskiego lepiej kondycyjnie wytrzymali to spotkanie.
FC Barcelona – Bayern Monachium 3:0 (0:0)
Messi (77, 80), Neymar (90+4)
FC Barcelona: ter Stegen – Alves, Pique, Mascherano (89′ Bartra), Alba – Rakitić (82′ Xavi), Busquets, Iniesta (87′ Rafinha) – Messi, Suarez, Neymar.
Bayern Monachium: Neuer – Rafinha, Benatia, Boateng, Bernat – Alonso, Schweinsteiger – Lahm, Thiago – Mueller (79′ Goetze), Lewandowski.
Żółte kartki: Alves, Pique, Neymar (Barcelona) oraz Alonso, Benatia, Bernat (Bayern).
Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy).