Siatkarze PGE Skry Bełchatów we wtorek potwierdzili swoją wysoką dyspozycje. W spotkaniu rozgrywanym w ramach Ligi Mistrzów Polacy okazali się bezkonkurencyjni dla Knack Roeselare.
Dominacja z lekkim przestojem
Jadąc do Belgii pewnym było, że to „Pszczółki” są faworytami spotkania. Należało jednak uważać, gdyż Knack na swoim parkiecie mógł sprawić problemy. Wiedzieli o tym podopieczni Miguela Falasci, dlatego od samego początku byli oni bardzo skoncentrowani, dzięki czemu nie pozwalali oponentowi na prowadzenie wyrównanej walki. Skra w pełni zdominowała dwie pierwsze partie, spokojnie zmierzając do zwycięstwa. Gracze z Roeselare przebudzili się w trzeciej odsłonie, pokazując próbkę swych umiejętności, dzięki czemu przedłużyli spotkanie o jednego seta. W ostatniej odsłonie bełchatowianie byli już jednak bezkonkurencyjni, odnosząc tym samym trzecią wygraną w tej edycji LM.
Czytaj także: Liga Mistrzów: Skra z kolejnym zwycięstwem!
Knack Roeselare – PGE Skra Bełchatów 1:3 (19:25, 15:25, 25:21, 14:25)
Knack Roeselare: Trinidad, Tuerlinckx, Paulides, Coolman, Verhanneman, Van de Velde, Dejonckheere (libero) oraz D’Hulst, Dedeyne, Creus
PGE Skra Bełchatów: Wlazły, Kłos, Wrona, Uriarte, Winiarski, Marechal, Piechocki (libero) oraz Milczarek (libero), Janusz, Gromadowski, Rodriguez