Pomału kończy się sezon PlusLigi. Mimo to niektórzy siatkarze nie będą mieli zbyt dużo czasu na odpoczynek, gdyż zacznie się bardzo wymagający sezon reprezentacyjny. Z powodu natłoku turniejów, odpuszczona przez sztab szkoleniowy zostanie Liga Światowa.
Nadchodząca edycja LŚ będzie miała za zadanie sprawdzenia zawodników, którzy będą mogli rywalizować podczas Mistrzostw Europy i Pucharu Świata. Zajęcie miejsca w czołowej „trójce” PŚ pozwoli „Orłom” wywalczyć awans na Igrzyska Olimpijskie, dlatego to właśnie na ten turniej zostanie położony szczególny nacisk. By jednak zbudować drużynę rywalizującą na wysokim poziomie w Japonii (tam odbywa się Puchar Świata), potrzebna będzie selekcja, którą można przeprowadzić podczas „Światówki”.
Będzie to przede wszystkim okazja na sprawdzenie młodych siatkarzy, wyróżniających się w tym sezonie. Jednym z nich jest Aleksander Śliwka – przyjmujący AZS-u Politechniki Warszawskiej. Jego kandydatura nie uszła uwadze Stephanowi Antidze. Francuz w takim tonie wypowiada się o siatkarzu.
Czytaj także: Sezon reprezentacyjny dobiegł końca, czyli co poszło nie tak?
Olek ma duże umiejętności techniczne i tym przede wszystkim mnie zainteresował. Dobrze sprawdza się na przyjęciu i to jest jego atutem. Jest jednym z potencjalnych kandydatów do kadry narodowej.
Trener „biało-czerwonych” zdradził, że wciąż ogląda rozgrywki, by wybrać najlepszych zawodników na każdą pozycję. Były przyjmujący nie ma narzuconego terminu ogłoszenia kadry, więc nazwiska „wybranych” pojawią się za kilka tygodni.
Jeśli chodzi o ogłoszenie składu kadry, to nie mam tutaj jakiejś konkretnej granicy czasowej. Jeszcze cały czas jeżdżę i pod tym kątem oglądam mecze. Chcę żeby jak najwięcej zawodników miało możliwość pokazania swoich umiejętności. Poza tym, prawdę mówiąc, nie mam jeszcze definitywnej wizji na wypełnienie wszystkich pozycji. Chciałbym więc w pełni wykorzystać czas rozgrywek play off, żeby do końca śledzić ich przebieg i mieć obraz całorocznej pracy zawodników.
Źródło: pzps.pl
Fot.: wikimedia/Zorro2212