4. kolejka Ligue 1 w przeciwieństwie do poprzedniej obfitowała w bramki. Najwyższe zwycięstwa odnieśli gracze Paris Saint- Germain i Olympique Marsylia, z kolei lider z Bordeaux z trudem uratował remis w meczu z Bastią. Zapraszam na krótkie podsumowanie tego, co w miniony weekend działo się nad Sekwaną.
Czwarta seria gier rozpoczęła się w piątek na Stade Velodrome. Gracze Olympique Marsylia, przed sezonem wymieniani jako ci, którzy mogą zagrozić faworytom ligi, dotąd spisywali się dość przeciętnie, w trzech kolejkach zdobywając tylko cztery punkty. Tym razem jednak na swoim stadionie, piłkarze prowadzeni przez Marcelo Bielsę nie zawiedli. Rywale z Nicei nie mieli nic do powiedzenia, tracąc aż cztery gole, z czego dwa do przerwy. Świetne zawody rozgrywał strzelec dwóch goli- Dmitri Payet, który zaczyna nawiązywać formą do najlepszych swoich dni, gdy grał w Saint-Etienne. W ekipie marsylczyków właściwie nie było słabych punktów, nic więc dziwnego, że typowany do spadku zespoł Nice był dla nich jedynie tłem.
Tradycyjnie, kolejne sześć meczów rozegrano w sobotę. Hitem dnia, a właściwie całej kolejki było starcie drugiej z trzecią drużyną poprzedniego sezonu. Obie drużyny przystąpiły do meczu w nienajlepszych nastrojach- AS Monaco w trzech dotychczasowych meczach wygrało zaledwie raz, z kolei OSC Lille z kolei wystartowało w lidze lepiej od graczy z Księstwa, jednak kilka dni wcześniej zostało wyeliminowane z Ligi Mistrzów przez FC Porto. Podopieczni trenera Leandro Jardima wystąpili bez Radamela Falcao, co tylko nasiliło transferowe spekulacje z osobą Kolumbijczyka. Jako pierwsi bramkę strzelili goście, konkretnie uczynił to Nolan Roux. Po przerwie wyrównał Dimitar Berbatow i mecz zakończył się zasłużonym dla obydwu stron remisem.
Czytaj także: Ligue 1: Hit na remis
Co w innych sobotnich meczach? Na boisko po przerwie spowodowanej urazem wrócił Kamil Grosicki. Polak zagrał godzinę, a jego Rennes wygrało na wyjeździe z Caen po bramce Oli Toivonena. Inny z polskich piłkarzy- Dominik Furman po raz pierwszy od początku sezonu zasiadł na ławce rezerwowych Tuluzy, jednak się z niej nie podniósł. Jego koledzy pokonali tymczasem outsidera z Evian. Kompletnie rozbity został z kolei ubiegłosezonowy zdobywca Pucharu Francji. Gracze Guingamp nie mieli nic do powiedzenia w starciu z Lorient, które mimo odejścia Vincenta Aboubakara nadal gra bardzo interesujący dla oka futbol. Dwie bramki dla zwycięzców zdobył Vincent Lavigne, uważany za jeden z największych talentów francuskiej piłki. Aż sześć bramek obejrzeli z kolei kibice w Lens, gdzie miejscowy beniaminek po dobrym meczu pokonał Stade Reims. Dawny klub Grzegorza Krychowiaka nadal nie odniósł więc w nowym sezonie wygranej i pozostaje w strefie spadkowej. W ostatnim z sobotnich spotkań, gol Serge’a Gakpe dał Nantes wygraną w pojedynku z Montpellier.
Niedziela upłynęła pod znakiem strzeleckich popisów piłkarzy PSG. Paryscy zawodnicy na murawie Parc des Princes podejmowali nie byle kogo, bo grających w Lidze Europy zawodników Saint- Etienne, którzy dodatkowo bardzo dobrze rozpoczęli sezon. Hat-tricka skompletował wracający do gry po kontuzji Zlatan Ibrahimović, przy trzecim golu wykorzystując fatalny błąd obrońców gości. Jednak najbardziej kuriozalną sytuacją był gol na 1:0, przy którym ośmieszył się bramkarz ASE- Stephane Ruffier, zaliczając gola samobójczego. Po raz pierwszy punkty stracili z kolei piłkarze liderującego Girondins Bordeaux. Goście z Bastii długo prowadzili, jednak na dwanaście minut przed końcem, wyróżniający się od początku rozgrywek Urugwajczyk Diego Rolan doprowadził do wyrównania i takim też wynikiem zakończył się mecz, co pozwoliło Żyrondystom utrzymać pierwsze miejsce, chociaż ich przewaga nad paryżanami stopniała do ledwo dwóch punktów. W ostatnim meczu znowu słabiutko zaprezentował się Olympique Lyon pokazując, że porażka w Lidze Europy z rumuńską Astrą nie była przypadkiem. Tym razem lyończycy polegli w Metz, mimo prowadzenia po golu Lacazette’a. Piłkarze miejscowego beniaminka odpowiedzieli jednak dwoma golami w końcówce spotkania i trzy punkty zostały u nich…
A tutaj „popis” bramkarza Saint-Etienne:
Wyniki 4. kolejki Ligue 1:
Olympique Marsylia- OGC Nice 4:0 (2:0)
Payet (19., 48.), Thauvin (45.), Barrada (87.)
AS Monaco- OSC Lille 1:1 (0:1)
Berbatow (61.)- Roux(18.)
SM Caen- Stade Rennes 0:1 (0:0)
Toivonen (88.,k.)
Czerwona kartka(za drugą żółtą): Caen: Kante(29.)
RC Lens- Stade Reims 4:2 (1:1)
Mandi (7.), Chavaria (47.), Toughzar (61.,k.), Coulibaly (88.,k.)- Cyprien (45.), Courtet (80.)
Czerwona kartka: Reims: Oniangue (24.)
FC Lorient- EA Guingamp 4:0 (0:0)
Jeannot (58.), Lavigne (80., 90.), Ayew (83.)
FC Nantes- Montpellier HSC 1:0 (0:0)
Gakpe (78.)
Toulouse FC- Evian Thonon Gaillard 1:0 (0:0)
Regattin (78.)
Czerwona kartka (za drugą zółtą): Evian: Angoula(83.)
Girondins Bordeaux- SC Bastia 1:1 (0:1)
Rolan (18.)- Tallo (78.)
FC Metz- Olympique Lyon 2:1 (0:0)
N’Gabakoto (82.,k), Falcon (86.)- Lacazette (68.)
Paris Saint-Germain- AS Saint-Etienne 5:0 (2:0)
Ruffier (24.,s.), Ibrahimović (41., 62., 72.), Cavani (62.)
Tabela:
Lp. | Drużyna | Mecze | Wygrane | Remisy | Przegrane | Bramki | Punkty | |
1. | Bordeaux | 4 | 3 | 1 | 0 | 9-3 | 10 | LM |
2. | PSG | 4 | 2 | 2 | 0 | 9-2 | 8 | LM |
3. | Lille | 4 | 2 | 2 | 0 | 4-1 | 8 | El. LM |
4. | Marsylia | 4 | 2 | 1 | 1 | 8-5 | 7 | El. LE |
5. | Rennes | 4 | 2 | 1 | 1 | 7-4 | 7 | |
6. | Lorient | 4 | 2 | 1 | 1 | 6-3 | 7 | |
7. | Nantes | 4 | 2 | 1 | 1 | 3-2 | 7 | |
8. | Saint-Etienne | 4 | 2 | 1 | 1 | 5-6 | 7 | |
9. | Caen | 4 | 2 | 0 | 2 | 5-2 | 6 | |
10. | Montpellier | 4 | 2 | 0 | 2 | 4-2 | 6 | |
11. | Lens | 4 | 2 | 0 | 2 | 5-4 | 6 | |
12. | Toulouse | 4 | 2 | 0 | 2 | 5-5 | 6 | |
13. | Bastia | 4 | 1 | 2 | 1 | 5-6 | 5 | |
14. | Metz | 4 | 1 | 2 | 1 | 3-4 | 5 | |
15. | Monaco | 4 | 1 | 1 | 2 | 4-7 | 4 | |
16. | Nice | 4 | 1 | 1 | 2 | 4-9 | 4 | |
17. | Lyon | 4 | 1 | 0 | 3 | 4-5 | 3 | |
18. | Guingamp | 4 | 1 | 0 | 3 | 1-7 | 3 | Spadek |
19. | Reims | 4 | 0 | 1 | 3 | 5-11 | 1 | Spadek |
20. | Evian | 4 | 0 | 1 | 3 | 2-10 | 1 | Spadek |
Strzelcy:
5– Zlatan Ibrahimovic (PSG)
3- Mevlut Erding (Saint- Etienne), Andre- Pierre Gignac (Marsylia), Alexandre Lacazette (Lyon), Valentin Lavigne (Lorient), Diego Rolan (Bordeaux), Ola Toivonen (Rennes)
Foto: Mickael Denet/Wikicommons