Legia Warszawa uległa w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów zespołowi FK Astana 3-1. Podopieczni Jacka Magiery znacznie utrudnili sobie więc sytuację przed rewanżem.
Gracze Jacka Magiery jechali do Kazachstanu z dużymi nadziejami. Korzystny wynik w Astanie stawiał ich bowiem w wyśmienitej sytuacji przed spotkaniem rewanżowym w Warszawie. W przypadku przejścia Kazachów „Wojskowi” mieliby zapewniony udział w fazie grupowej Ligi Europy, co z kolei wiązałoby się z zyskiem minimum 8 milionów euro dla klubu.
Na chwilę obecną sytuacja nie przedstawia się jednak tak różowo. „Wojskowi” ulegli bowiem mistrzom Kazachstanu 3-1.
Czytaj także: Lotto Ekstraklasa: Inauguracja dla „Pasów” i „Miedziowych”
Dwie bramki zawodnicy z Warszawy stracili w pierwszej części gry. Najpierw w 36. minucie, po zamieszaniu w polu karnym, futbolówkę do siatki skierował jeden z najlepszych zawodników FK Astana, Junior Kabananga.
Dziewięć minut później było już 2-0. Strzał zza pola karnego oddał były piłkarzy Zawiszy Bydgoszcz, Białorusin, Iwan Majewskij, a piłka trafił w sam róg bramki strzeżonej przez Arkadiusza Malarza. Do szatni piłkarze Legii schodzili więc w fatalnych nastrojach.
Po zmianie stron „Wojskowi” ruszyli do ataku. Przez pierwszych kilka minut gry mieli wyraźną przewagę, którą mogli nawet przypieczętować bramką. W podbramkowym zamieszaniu żaden z zawodników Legii nie był jednak w stanie oddać precyzyjnego strzału.
Po okresie przewagi Legionistów obudzili się gospodarze, którzy znów przejęli inicjatywę. Zdobyli nawet trzecią bramkę, która ostatecznie nie została uznana. Po rzucie rożnym na spalonym znalazł się bowiem jej strzelec, wspomniany wcześniej Kabananga.
Ataki Astany nie przyniosły efektu w postaci bramki. Zdobyć gola udało się za to podopiecznym Jacka Magiery. W 78. minucie meczu kontaktowe trafienie zaliczył bowiem Albańczyk, Sadiku. Cristian Pasquato zagrał piłkę w pole karne do Kucharczyka, a ten wzdłuż linii bramkowej wypatrzył Sadiku, do którego zagrał. Napastnik posłał piłkę do pustej bramki i przywrócił Legionistom nadzieje na korzystny wynik.
Niestety. W ostatniej minucie drugiej połowy z kontratakiem ruszyli gospodarze. Dwójkowa akcja Kabanangi i Twumasiego zakończyła się celnym strzałem tego drugiego. Zawodnik Astany precyzyjnie umieścił piłkę w prawym dolnym rogu bramki strzeżonej przez Arkadiusza Malarza.
Legia przegrywając w Astanie znacznie utrudniła sobie sytuację przed rewanżowym spotkaniem w Warszawie, które odbędzie się 2 sierpnia.
FK Astana – Legia Warszawa 3:1
Bramka: Kabananga (36. min.), Majewskij (45. min.), Twumasi (90. min) – Sadiku (78. min.)
Żółte kartki: Mużhikow
FK Astana: Mokin – Szitow, Łogwinienko, Anicić, Szomko – Twumasi, Majewskij – Kleinheisler (79′ Grahovac), Mużhikow, Kabananga – Despotović (20′ Murtazajew, 88′ Postnikow)
Legia Warszawa: Malarz – Jędrzejczyk, Dąbrowski, Pazdan, Hlousek – Moulin, Mączyński – Guilherme, Hamalainen (70′ Sadiku), Nagy (63′ Pasquato) – Kucharczyk (83′ Michalak).
źródło: wMeritum.pl
Fot. vimeo.com