Środa była bardzo udanym dniem dla Asseco Resovii Rzeszów oraz Skry Bełchatów. Obie drużyny pewnie pokonały swoich rywali. Odrobinę większe problemy miała Skra, która uporała się z Top Volley Precura Antwerpen 3:1, Resovia zaś wygrała „do zera” z ACH Volley Lublana.
Wszystko zgodnie z planem
Dla Asseco ten mecz był bardzo ważny ze względu na uzyskanie rozstawienia w fazie pucharowej. Goście jednak na początku stawiali opór (4:3). Resovia co prawda prowadziła grę, lecz nie potrafiła zbudować sobie bardzo bezpiecznej przewagi (13:11). W końcu jednak faworyci przełamali przeciwników, odskakując im na kilka punktów (21:15). Wystarczyła chwila, by polski klub objął prowadzenie w meczu (25:19).
Czytaj także: LM: Skra i Resovia nie dały szans rywalom!
Wydawało się, że podrażnieni przyjezdni chcą jeszcze powalczyć o korzystny rezultat (5:4). Tym razem jednak podopieczni Andrzeja Kowala szybko ustawili sobie seta (14:7). Siatkarze z Lublany nie mieli argumentów, by przeciwstawić się rywalom, przez co byli oni „wbijani” w parkiet (19:9). „Pasy” bardzo szybko dobiły rywala, podcinając mu dodatkowo skrzydła (25:12).
Po krótkiej przerwie obraz gry nie ulegał zmianie, a rzeszowianie cały czas kontynuowali proces deklasacji (6:3). ACH Volley nie potrafiło w żaden sposób naruszyć monolitu stojącego po drugiej stronie siatki (11:7). Gd na tablicy pojawił się wynik 18:12, nikt już nie miał wątpliwości, kto wygra to spotkanie. Ostatecznie Resovia wygrała odsłonę 25:16, a całe spotkanie 3:0, dzięki czemu wicemistrz Polski uzyskała awans do dalszej części LM.
Asseco Resovia Rzeszów – ACH Volley Lublana 3:0 (25:19, 25:12, 25:16)
Asseco Resovia Rzeszów: Drzyzga, Schoeps, Holems, Nowakowski, Ivović, Penczew, Ignaczak (libero)
ACH Volley Lublana: Kozłowski, Michalski, Flajs, Roberts, Dolegombai, Kozamernik, Plot (libero) oraz Koncilja, Klobucar, Jereb, Pokersnik
Tabela grupy C
L. p. | Drużyna | Mecze | Zwycięstwa | Porażki | Sety | Punkty |
1. | Asseco Resovia Rzeszów | 5 | 4 | 1 | 12:5 | 11 |
2. | Berlin Recycling Volleys | 4 | 2 | 2 | 10:7 | 8 |
3. | Budvanska Rivijera Budva | 4 | 2 | 2 | 7:9 | 5 |
4. | ACH Volley Lublana | 5 | 1 | 4 | 5:13 | 5 |
Złe dobrego początki
Mimo, ze to Skra była faworytem pojedynku, to od początku to gospodarze narzucali tempo rywalizacji (7:4). Mistrz Polski próbował szybko zniwelować straty, lecz robił to nieudolnie (13:11). W końcu jednak podopiecznym Miguela Falasci udało doprowadzić się do remisu (17:17). Niestety kilka prostych błędów sprawiły, ze Precura ponownie uzyskała lekką zaliczkę, której nie wypuściła z rąk (25:22).
Podrażnieni goście od startu drugiej partii zamierzali szybko przejąć kontrolę nad meczem (3:5). Tym razem to drużyna z Antwerpen miała problemy z konstruowaniem akcji, co odzwierciedlał wynik (8:12). Bełchatowianie bardzo szybko powiększali swoją przewagę (11:17). Belgowie nie potrafili już wrócić do walki w tym secie, co spowodowało, że na doszło do wyrównania stanu spotkania (14:25).
Po kolejnej zmianie stron mistrz Polski cały czas utrzymywał dobrą dyspozycję (2:4). Dzięki temu polski klub mógł spokojnie utrzymywać rywali na bezpieczny dystans (9:13). „Pszczółki” nie zamierzały rozgrywać nerwowej końcówki, nie pozwalając przeciwnikom zbliżyć się do niebezpiecznej granicy (13:18). Wystarczyła chwila, by Skra dokończyła dzieła (20:25).
Czwarta odsłona zaczęła się od dość wyrównanej gry obu ekip (6:8). Gospodarze ciągle mieli duży problem, by rywalizować z faworyzowanym rywalem (9:13). Gracze prowadzeni przez Falasce jeszcze podkręcali tempo, coraz bardziej dominując na parkiecie (15:21). Na szczęście polski klub szybko dokończył dzieła, zapewniając sobie awans z grupy (19:25).
Top Volley Precura Antwerpen – PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:22, 15:25, 20:25, 19:25)
Precura: Moreau, Andrei, Van Bemmelen, Van Harskamp, Van Rekom, Van Walle, Deroey (libero) oraz Depovere, Jorna, Colson
PGE Skra: Uriarte, Wlazły, Lisinac, Kłos, Marechal, Winiarski, Tille (libero) oraz Brdjović
Tabela grupy F
L. p. | Drużyna | Mecze | Zwycięstwa | Porażki | Sety | Punkty |
1. | PGE Skra Bełchatów | 5 | 5 | 0 | 15:2 | 15 |
2. | Precura Antwerpia | 5 | 3 | 2 | 10:7 | 9 |
3. | Hypo Tirol Innsbruck | 5 | 1 | 4 | 5:12 | 3 |
4. | Jihostroj Czeskie Budziejowice | 5 | 1 | 4 | 4:12 | 3 |
Pozostałe spotkania:
Zenit Kazań – Olympiacos Piresu 3:0 (25:20, 25:14, 25:19)
VK Czeskie Budziejowice – Hypo Tirol Innsbruck 3:1 (25:22, 25:23, 21:25, 25:23)
SCC Berlin – Budvanska Rivijera Budva 3:0 (25:23, 25:22, 25:16)
PV Lugano – Tomis Konstanca 1:3 (19:25, 16:25, 25:17, 20:25)
SK Posojilnica – VfB Friedrichshafen 0:3 (19:25, 23:25, 15:25)