W ostatnim sobotnim meczu 9. kolejki LOTTO Ekstraklasy Wisła Kraków podejmowała na swoim stadionie Piast Gliwice. Faworytem potyczki byli gospodarze z Krakowa.
Widowisko przez większość czasu nie było porywające. Pierwsze fragmenty spotkania były wyrównane. Obie ekipy starały się zagrozić bramce rywali, oddawały strzały, lecz nie wynikało z tego zagrożenie. Groźną próbę zza pola karnego zaprezentował Jesus Imaz. Piłka jednak przeleciała nad bramką Szmatuły. W drugiej połowie teoretycznie dominował Piast, choć w praktyce lepsze okazje kreowali sobie gospodarze. Jednej z nich nie wykorzystał Maciej Sadlok. Kibice na gole przy Reymonta 22 musieli czekać do ostatnich minut. W 89. minucie spotkania rzut karny zamienił na bramkę Carlitos. Nie był to jednak koniec popisów strzeleckich Hiszpana. Kilka minut później podwyższył on prowadzenie „Białej Gwiazdy” i jednocześnie ustalił końcowy wynik na 2:0.
Dla bramkostrzelnego Hiszpana były gole numer 6 oraz 7 na boiskach polskiej LOTTO Ekstraklasy. Taki dorobek bramkowy sprawia, że piłkarz krakowskiej Wisły liczy się w walce o triumf w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi. Tam póki co przewodniczy Igor Angulo z jedenastoma trafieniami.
Czytaj także: Ekstraklasa: Piast zatrzymany w Łęcznej, wysokie zwycięstwa Lechii Gdańsk i Cracovii