Łukasz Simlat postanowił wyzwać wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego na pojedynek. „Mam dosyć ratowania płodów, które i tak umrą w momencie, kiedy brakuje miejsc w szpitalach, a ludzie umierają w karetkach albo na chodnikach” – napisał.
Od czwartku trwają protesty przeciwników zakazu aborcji. Uczestnicy manifestacji obwiniają Jarosława Kaczyńskiego i obóz rządzący o zburzenie kompromisu aborcyjnego. Znaczna część domaga się liberalizacji obecnie istniejących przepisów i wprowadzenia pełnego prawa do aborcji.
Sytuacją w Polsce zaniepokojony jest Łukasz Simlat. „Koniec. Wojna” – napisał aktor, nawiązując do jednego z haseł protestów. W dalszej części zwrócił się bezpośrednio do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.
„Wyzywam cię na pojedynek psychopato i dewiancie religijny z Żoliborza i każdego twojego psa bez kręgosłupa. Pojedynek na świadomość, wyedukowanie, zrozumienie i empatię. Chowasz się starcze za kordonami policji?” – napisał aktor.
Simlat zarzuca rządzącym nieumiejętne zarządzanie państwem, nepotyzm oraz kradzież. „Mam dosyć ciebie i twoich kumpli chamów przebranych w garnitury udających elokwentne i wykształcone persony. Mam dosyć nepotyzmu, cwaniactwa, indolencji, nieumiejętności, niekompetencji, cynizmu i chamstwa rządu. Mam dosyć dewastacji i rozkradania tego państwa” – zaznaczył.
„Mam dosyć patrzenia jak szarpiecie się o koryto, kiedy kraj tonie w coraz większych długach. Mam dosyć ratowania płodów, które i tak umrą w momencie, kiedy brakuje miejsc w szpitalach, a ludzie umierają w karetkach albo na chodnikach” – dodał.
Źródło: Onet.pl, Facebook