Maciej Stuhr był gościem Wirtualnej Polski. Znany aktor poruszył m.in. temat katastrofy smoleńskiej. Na sugestię dziennikarza dotyczącą wyśmiewania tej tragedii zareagował bardzo ostro.
Maciej Stuhr podczas gali rozdania Polskich Nagród Filmowych „Orły” żartował z tragedii smoleńskiej.
Chciałbym być dobrze zrozumiany. Aktorzy drugiego planu to nie jest jakaś armia artystów wyklę… przeklętych. Aktor drugiego planu to nie jest ktoś, kto gdzieś tam się wałęsa… pałęta. Aktor i aktorka drugiego planu to nie jest ktoś, na czym stoi film jak na oponce… opoce. Przepraszam, bo miło być poważnie, a państwo mają… tu polew – mówił Stuhr podczas gali rozdania „Orłów”.
Potem Stuhr tłumaczył, że nie miał zamiaru robić sobie żartów z ofiar katastrofy. Co więcej, podkreślał, że regularnie chyli nad nimi głowę i „modli się do Boga”. Jak podkreśla, jego „żart” został wymierzony w polityków Prawa i Sprawiedliwości, m.in. w Jarosława Kaczyńskiego oraz ministra obrony narodowej, Antoniego Macierewicza.
Stuhr: Nigdy nie żartowałem ze Smoleńska
Podczas wywiadu dla WP Stuhr stwierdził, że nie wie, jak to się stało, że Jarosław Kaczyński zdołał przekonać do siebie polskie społeczeństwo. Powiedział, że gdyby był wyborcą PiS-u, to chciałby usłyszeć odpowiedź na kilka pytań, np. o Smoleńsk.
– Przez prawie 100 miesięcy pana prezesa na Krakowskim Przedmieściu mówił, że jesteśmy coraz bliżej prawdy. Ja nie wiem, gdybym był wyborcą pana prezes, to cisnęłoby mi się na usta pytanie: gdzie jest ta prawda? – mówił aktor.
W odpowiedzi dziennikarz WP zauważył, że wracanie do tych tematów przez ich obśmiewanie nie jest najlepszym pomysłem. Artysta zareagował bardzo ostro na te słowa.
– Nigdy nie żartowałem ze Smoleńska. Nigdy to się nie stało. Po prostu gotuje się we mnie krew, jeżeli ktoś tą kartą przez kilka lat gra. Będziemy za chwilę obchodzić dziesiątą rocznicę tej strasznej tragedii, którą bardzo mocno przeżyłem. I nigdy nie naśmiewałem się z żadnych ofiar – odpowiedział Stuhr.
Czytaj także: Szokujące nagranie w sieci. Jest reakcja Brudzińskiego [WIDEO]
Źródło: dorzeczy.pl